W piątek wieczorem fani bawili się na Sonisphere Festival, który odbył się na Stadionie Narodowym. Gwiazdą wieczoru była legendarna Metallica, ale dla okolicznych mieszkańców było ważne, czy imprez nie będzie za głośna.
Czy tak było? Na miejscu ok. 22 w piątek zjawił się nasz reporter, by sytuację ocenić. - Gdy stałem na rondzie Waszyngtona, przejeżdżające tramwaje zagłuszały dźwięki dochodzące ze stadionu. Ale jak poszedłem w głąb Francuskiej, to było słychać echo dudniących basów - relacjonuje Artur Węgrzynowicz. - Ciężko jednak ocenić, czy to było uciążliwe dla tych, którzy przebywali w mieszkaniach - dodaje.
"Będą za kilka dni"
Sprawą zajmował się też operator Stadionu Narodowego w porozumieniu z władzami miasta. Jak pisaliśmy w piątek, zdecydowali się zmierzyć hałas podczas Sonisphere Festival po wcześniejszej wielkie imprezie - Orange Warsaw Festival, po której mieszkańcy Saskiej Kępy protestowali, a sprawa trafiła nawet na policję.
Okazuje się jednak, że na wyniki trzeba poczekać. - Pomiary się odbyły, a ich wyniki będą w tym tygodniu. W zależności od tego, co pokażą, będziemy reagować na bieżąco. Chcemy dokładnie wiedzieć, jak rozchodzi się dźwięk – mówi tvnwarszawa.pl. Piotr Glinkowski ze spółki PL.2012+.
REAKCJE FANÓW PO PIĄTKOWYM KONCERCIE:
Ciężki brzmienie na Stadionie Narodowym
Protesty po OWF
W ubiegłą środę informowaliśmy, o proteście mieszkańców Saskiej Kępy przeciwko "uciążliwemu i długotrwałemu zakłócaniu spokoju" przez organizatorów czerwcowego Orange Warsaw Festiwal.
Sprawa trafiła do stołecznego ratusza i wydziału środowiska oraz na policję.
Jak powiedział wówczas w rozmowie z tvnwarszawa.pl Mikołaj Piotrowski, rzecznik Stadionu Narodowego, "zależy nam na tym, żeby wypracować taki model współpracy, by być dobrym sąsiadem dla mieszkańców okolic obiektu". - Jeszcze w okresie wakacyjnym chcemy spotkać się z ich przedstawicielami i z władzami miasta i dzielnic, by wypracować rozwiązania nam to umożliwiające. Planujemy m.in. wykonać pomiary akustyczne na stadionie - zapowiedział.
ran/r