Ratownikom medycznym nie udało się dotrzeć na czas do kobiety, która poprosiła o pomoc. Na przeszkodzie stanęły im zaryglowane antywłamaniowe drzwi.
O nieszczęśliwym finale interwencji informują strażacy z Jednostki Gaśniczo-Ratunkowej Straży Pożarnej z Ursynowa. Zostali wezwani przez ratowników medycznych, by umożliwić im dostanie się do mieszkania kobiety.
Jak opisują strażacy, w niedzielę 35-letnia mieszkanka Ursynowa wezwała pomoc za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Kobieta źle się czuła i miała duszności. Gdy ratownicy medyczni dotarli do jej mieszkania, nikt nie odpowiadał na dobijanie się do drzwi.
Zaryglowane drzwi
Ratownicy poprosili o pomoc policję i straż pożarną. Na miejscu strażacy stwierdzili, że dostęp do mieszkania przez zaryglowane drzwi antywłamaniowe nie będzie możliwy. Jak czytamy w komunikacie, by dostać się do poszkodowanej konieczne było wejście przez okno i użycie drabiny, ponieważ mieszkanie znajdowało się na trzecim piętrze.
Gdy ratownikom udało się wejść do środka, 35-latka leżała nieprzytomna na podłodze. "Ratownik medyczny natychmiast przystąpił do czynności ratowniczych, widoczne już były plamy opadowe na ciele, podpięty monitor nie wykazywał funkcji pozwalających na skuteczną reanimację. Ostatecznie przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon" - opisują strażacy.
Informację o tej interwencji strażacy publikują ku przestrodze. "Wzywając pomoc zostawmy otwarte drzwi" - apelują.
kk
Źródło zdjęcia głównego: D. Mamla / JRG nr 17