"Wybieram się do Sejmu jeszcze raz. Wezmę stołek i wodę"

[object Object]
Wanda Traczyk-Stawska w "Faktach po Faktach"TVN 24
wideo 2/2

Po raz pierwszy spotkałam się z czymś takim. Rozumiem, że nie było przepustki, ale czekałam tam ponad godzinę. Wybiorę się tam jeszcze raz, ale wezmę ze sobą stołek i wodę - powiedziała w programie "Fakty po Faktach" Wanda Traczyk-Stawska, uczestniczka Powstania Warszawskiego, której w piątek nie wpuszczono do Sejmu.

W ubiegły piątek Wanda Traczyk-Stawska, ps. "Pączek" próbowała wejść na teren parlamentu, by wesprzeć protestujących tam niepełnosprawnych i ich rodziców. Uczestniczka Powstania Warszawskiego nie została jednak wpuszczona.

W poniedziałek Wanda Traczyk-Stawska była gościem Katarzyny Kolendy-Zaleskiej w programie "Fakty po Faktach" w TVN 24.

"Tego dnia był upał"

- Mam różne kłopoty z tytułu mojej niedoszłej wizyty, ale nie chciałabym o tym mówić. Jestem bardzo rozżalona. Powiem tak, jak mi dyktuje serce, żeby było sprawiedliwie. Jestem zwykłą starą nauczycielką i zwykłym starym żołnierzem. Po raz pierwszy zetknęłam się z taką sytuacją - przyznała Wanda Traczyk-Stawska.

Powiedziała, że rozumie, iż nie było dla niej przygotowanej przepustki, a odmawiający jej wstępu członkowie Straży Marszałkowskiej byli na służbie i wykonywali swoje obowiązki.

Jednak, jak podkreśliła, tego dnia był upał, a ona jest starszą, 91-letnią kobietą. W dodatku przyszła do Sejmu z powstańczą opaską, co oznacza, że powinna być traktowana na prawach kombatanta Armii Krajowej. Zaznaczyła też, że żaden z czterech strażników nie zaproponował jej, żeby usiadła lub napiła się wody.

Katarzyna Kolenda-Zalewska spytała, czy w takim razie kobieta wybierze się znów do Sejmu. - Tak, ale tym razem wezmę stołek i wodę - odpowiedziała uczestniczka Powstania Warszawskiego.

"Jestem pełna podziwu"

Kombatantka podczas programu zwróciła się do matek walczących w Sejmie o polepszenie sytuacji ich niepełnosprawnych dzieci.

- Jestem pełna podziwu, chociaż nic nie powinno mnie dziwić po tylu latach pracy w Szkole Specjalnej numer 6. Drogie matki, widziałam, jak troszczycie się o swoje dzieci, bez waszej troski nasza praca (nauczycieli - red.) nie miałaby żadnych wyników - mówiła Traczyk-Stawska.

Oceniła też, że sytuacja, w jakiej znaleźli się protestujący, jest niezrozumiała.

- Jeżeli matki o coś proszą, to znaczy, że są w takiej sytuacji, że muszą o to prosić. Są na ogół samodzielne, zorganizowane, gdy dbają o swoje niepełnosprawne dzieci. Służba ich trwa dzień i noc. (To niezrozumiałe - red.), jeśli państwo nie słyszy wołania tych kobiet, które w swojej desperacji nie maja innego wyjścia - dodała.

- Jako były żołnierz i były nauczyciel takiej młodzieży proszę z całego serca i nie ustąpię, jak te matki, bo kocham te dzieci z całego serca. To jest niezwykle ważne, by naród, który jest cywilizowany, pamiętał o najsłabszych, a to obiecywał - podkreśliła kombatantka.

"Współpracuję ze Święcickim i Szczerbą"

Gospodyni "Faktów po Faktach" prosiła też Wandę Traczyk-Stawską o odniesienie się do oskarżeń o to, że została wykorzystana przez polityków opozycji w związku z sejmowym protestem opiekunów osób niepełnosprawnych i zaproszeniem na sobotni Marsz Wolności.

W odpowiedzi kombatantka wyjaśniła, skąd zna polityków Platformy Obywatelskiej, w tym Marcina Święcickiego, który towarzyszył jej, gdy próbowała wejść do Sejmu.

- Od lat, od 1947 roku, jestem w służbie, żeby odnaleźć wszystkich kolegów, żeby na Cmentarzu Powstańców Warszawy mieli swoje miejsce, gdzie będą ich nazwiska. Taki był rozkaz. Nie jest wykonany do końca, choć powiedziano mi, że go wykonałam. Nie ma jeszcze izby pamięci, ani ściany pamięci. Ja współpracuję i ze Święcickim, który jest w naszym komitecie do spraw cmentarza, i współpracuję z Michałem Szczerbą, który jest szefem Towarzystwa Przyjaciół Woli - tłumaczyła.

Podziękowania od protestujących

Poniedziałkowe "Fakty po Faktach" w Sejmie oglądali protestujący niepełnosprawni i ich opiekunowie. Po zakończeniu programu dziękowali za wsparcie Wandy Traczyk-Stawskiej.

- Czujemy się zaszczyceni tym, że popierają nas takie osoby. Myślę, że może coś się zmieni. Może przemówi do rządzących - mówiła jedna z protestujących matek.

- Chciałbym podziękować pani Wandzie za to, że ujęła się za nami. Jestem wzruszony - dodał ojciec niepełnosprawnych Magdy i Wiktorii.

"Czujemy się zaszczyceni"
"Czujemy się zaszczyceni"TVN24

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ

kk/pm

Pozostałe wiadomości

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP