- To przede wszystkim 23-letnia tradycja. Warszawiacy przychodzą nad Wisłę wspólnie witać lato. Witamy między innymi plecąc wielki wianek - mówił Andrzej Matusiak, dyrektor Stołecznej Estrady.
W sobotę nad Wisłą przychodziły całe rodziny. - Pokazujemy wianki w sposób elektroniczny. Miesza się tutaj tradycja z nowoczesnością. Chcemy też bardzo, żeby warszawiacy byli coraz bliżej Wisły – zapewniał Matusiak.
Punktem kulminacyjnym imprezy było wrzucanie wianków do wody zrobionych wcześniej z kwiatów rumianku, lipy i kopru. Wszystkiemu towarzyszyły życzenia.
- To są piękne tradycje, to są tradycje naszych ojców, naszych dziadków, tradycje, które niosą bogactwo koloru. Związane ze śpiewem, z tańcem, nie powiem, że z czarami, ale z przesądami - wyliczała jedna z organizatorek.
ran/b