Jedna z ulic na Woli otrzyma imię Tadeusza Łomnickiego. Z kolei na cześć czeskiego polityka nazwany zostanie skwer w Śródmieściu. Tak zdecydowali radni podczas posiedzenia ostatniej sesji Rady Warszawy.
Skwer, który ma upamiętnić Vaclava Havla, znajduje się u zbiegu Alei Róż i ulicy Koszykowej w Śródmieściu, czyli w pobliżu Ambasady Republiki Czeskiej. Vaclav Havel był ostatnim prezydentem Czechosłowacji i pierwszym przywódcą Czech po upadku komunizmu. Był także dramaturgiem, legendą czechosłowackiej opozycji oraz obrońcą praw człowieka. W okresie praskiej wiosny - próby demokratyzacji życia publicznego w komunistycznej Czechosłowacji z 1968 roku - Havel wystąpił z ostrą krytyką cenzury. Usunięto go za to ze Związku Pisarzy Czechosłowackich. To zmotywowało go do większego zaangażowania się w politykę: stanął na czele organizacji pisarzy niezależnych oraz ogłosił manifest, w którym wzywał komunistów do podzielenia się władzą i przywrócenia systemu wielopartyjnego.
Po wkroczeniu wojsk Układu Warszawskiego i zdławieniu czechosłowackiej próby reform, Havla zwolniono z pracy w teatrze, zakazano publikacji i wystawiania jego dzieł. Zaczął działalność w podziemiu. Gdy w 1989 roku w Czechosłowacji wybuchła aksamitna rewolucja, stanął na czele antykomunistycznego Forum Obywatelskiego (OF). Wkrótce też został prezydentem, jako niekwestionowany lider opozycji antykomunistycznej. Fotel prezydencki Vaclav Havel opuścił w 2003 roku. Wówczas powrócił do pisania, wraz z małżonką powołał fundację swego imienia i działał na rzecz obrony praw człowieka na świecie.
Zmarł 18 grudnia 2011 roku w swym wiejskim domu w Hradeczku, na pogórzu karkonoskim. Miał 75 lat.
Tadeusz Łomnicki będzie miał swoją ulicę
Podczas tego samego posiedzenia warszawscy radni zdecydowali, że swoją ulicę będzie miał również jeden z najbardziej znanych polskich aktorów - Tadeusz Łomnicki. Jako miejsce upamiętnienia wybrano ulicę otaczającą Teatr na Woli, którego patron był wieloletnim aktorem i reżyserem. Obecnie jest to "Scena Na Woli im. Tadeusza Łomnickiego Teatru Dramatycznego m.st. Warszawy". Wybrana ulica biegnie od ulicy Marcina Kasprzaka w kierunku północnym, a następnie zachodnim, do ulicy Skierniewickiej.
Łomnicki do stolicy wprowadził się w 1949 roku, gdzie związał się z Teatrem Współczesnym. Tam zasłynął m.in. rolą Kordiana w sztuce Słowackiego. W tym teatrze pozostał do 1974 r. Był także założycielem i dyrektorem Teatru na Woli, który rozpoczął swą działalność w 1976 r. Zagrał tam m.in. Goyę w "Gdy rozum śpi" Cesara Vallejo, Bukarę w "Przedstawieniu 'Hamleta' we wsi Głucha Dolna" Ivo Bresana, tytułową rolę w "Fantazym" Słowackiego i Salieriego w "Amadeuszu" Petera Shaffera.
W latach 50. rozpoczęła się jego kariera filmowa. W 1954 r. zagrał w "Piątce z ulicy Barskiej" Aleksandra Forda, a rok później uznanie krytyków zyskał rolą w filmie Andrzeja Wajdy "Pokolenie". Łomnicki grał też m.in. w "Eroice" Andrzeja Munka (1958), "Ósmym dniu tygodnia" Forda (1958), "Zamachu" Jerzego Passendorfera (1959), "Niewinnych czarodziejach" Wajdy (1960). Największą popularność przyniosła mu jednak rola Wołodyjowskiego w "Panu Wołodyjowskim" i "Przygodach pana Michała" Jerzego Hoffmana (1969).
W 1969 roku Łomnicki objął funkcję prorektora warszawskiej PWST. Wystąpił w tym czasie w kolejnych filmach, m.in.: w "Człowieku z marmuru" Andrzeja Wajdy, "Tańczącym jastrzębiu" Grzegorza Królikiewicza, "Kontrakcie" Krzysztofa Zanussiego, "Przypadku" Krzysztofa Kieślowskiego. W 1981 roku zrezygnował ze stanowiska dyrektora i kierownika artystycznego Teatru na Woli, zakończył też kadencję rektora PWST.
W ostatnich miesiącach życia był całkowicie pochłonięty przygotowaniami do "Króla Leara" Szekspira. W Warszawie nie był w stanie namówić nikogo na realizację tej sztuki. Udało się w Teatrze Nowym w Poznaniu. Tadeusz Łomnicki zmarł 22 lutego 1992 roku podczas próby do spektaklu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock