Vaclav Havel i Tadeusz Łomnicki upamiętnieni w Warszawie

Źródło:
PAP
Vaclav Havelshutterstock

Jedna z ulic na Woli otrzyma imię Tadeusza Łomnickiego. Z kolei na cześć czeskiego polityka nazwany zostanie skwer w Śródmieściu. Tak zdecydowali radni podczas posiedzenia ostatniej sesji Rady Warszawy.

Skwer, który ma upamiętnić Vaclava Havla, znajduje się u zbiegu Alei Róż i ulicy Koszykowej w Śródmieściu, czyli w pobliżu Ambasady Republiki Czeskiej. Vaclav Havel był ostatnim prezydentem Czechosłowacji i pierwszym przywódcą Czech po upadku komunizmu. Był także dramaturgiem, legendą czechosłowackiej opozycji oraz obrońcą praw człowieka. W okresie praskiej wiosny - próby demokratyzacji życia publicznego w komunistycznej Czechosłowacji z 1968 roku - Havel wystąpił z ostrą krytyką cenzury. Usunięto go za to ze Związku Pisarzy Czechosłowackich. To zmotywowało go do większego zaangażowania się w politykę: stanął na czele organizacji pisarzy niezależnych oraz ogłosił manifest, w którym wzywał komunistów do podzielenia się władzą i przywrócenia systemu wielopartyjnego.

Po wkroczeniu wojsk Układu Warszawskiego i zdławieniu czechosłowackiej próby reform, Havla zwolniono z pracy w teatrze, zakazano publikacji i wystawiania jego dzieł. Zaczął działalność w podziemiu. Gdy w 1989 roku w Czechosłowacji wybuchła aksamitna rewolucja, stanął na czele antykomunistycznego Forum Obywatelskiego (OF). Wkrótce też został prezydentem, jako niekwestionowany lider opozycji antykomunistycznej. Fotel prezydencki Vaclav Havel opuścił w 2003 roku. Wówczas powrócił do pisania, wraz z małżonką powołał fundację swego imienia i działał na rzecz obrony praw człowieka na świecie.

Zmarł 18 grudnia 2011 roku w swym wiejskim domu w Hradeczku, na pogórzu karkonoskim. Miał 75 lat.

Tadeusz Łomnicki będzie miał swoją ulicę

Podczas tego samego posiedzenia warszawscy radni zdecydowali, że swoją ulicę będzie miał również jeden z najbardziej znanych polskich aktorów - Tadeusz Łomnicki. Jako miejsce upamiętnienia wybrano ulicę otaczającą Teatr na Woli, którego patron był wieloletnim aktorem i reżyserem. Obecnie jest to "Scena Na Woli im. Tadeusza Łomnickiego Teatru Dramatycznego m.st. Warszawy". Wybrana ulica biegnie od ulicy Marcina Kasprzaka w kierunku północnym, a następnie zachodnim, do ulicy Skierniewickiej.

Łomnicki do stolicy wprowadził się w 1949 roku, gdzie związał się z Teatrem Współczesnym. Tam zasłynął m.in. rolą Kordiana w sztuce Słowackiego. W tym teatrze pozostał do 1974 r. Był także założycielem i dyrektorem Teatru na Woli, który rozpoczął swą działalność w 1976 r. Zagrał tam m.in. Goyę w "Gdy rozum śpi" Cesara Vallejo, Bukarę w "Przedstawieniu 'Hamleta' we wsi Głucha Dolna" Ivo Bresana, tytułową rolę w "Fantazym" Słowackiego i Salieriego w "Amadeuszu" Petera Shaffera.

W latach 50. rozpoczęła się jego kariera filmowa. W 1954 r. zagrał w "Piątce z ulicy Barskiej" Aleksandra Forda, a rok później uznanie krytyków zyskał rolą w filmie Andrzeja Wajdy "Pokolenie". Łomnicki grał też m.in. w "Eroice" Andrzeja Munka (1958), "Ósmym dniu tygodnia" Forda (1958), "Zamachu" Jerzego Passendorfera (1959), "Niewinnych czarodziejach" Wajdy (1960). Największą popularność przyniosła mu jednak rola Wołodyjowskiego w "Panu Wołodyjowskim" i "Przygodach pana Michała" Jerzego Hoffmana (1969).

W 1969 roku Łomnicki objął funkcję prorektora warszawskiej PWST. Wystąpił w tym czasie w kolejnych filmach, m.in.: w "Człowieku z marmuru" Andrzeja Wajdy, "Tańczącym jastrzębiu" Grzegorza Królikiewicza, "Kontrakcie" Krzysztofa Zanussiego, "Przypadku" Krzysztofa Kieślowskiego. W 1981 roku zrezygnował ze stanowiska dyrektora i kierownika artystycznego Teatru na Woli, zakończył też kadencję rektora PWST.

W ostatnich miesiącach życia był całkowicie pochłonięty przygotowaniami do "Króla Leara" Szekspira. W Warszawie nie był w stanie namówić nikogo na realizację tej sztuki. Udało się w Teatrze Nowym w Poznaniu. Tadeusz Łomnicki zmarł 22 lutego 1992 roku podczas próby do spektaklu.

Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy również o nadaniu imienia Pawła Adamowicza jednej z alei w Parku Mazowieckiego:

"To ma wymiar symboliczny"
"To ma wymiar symboliczny"TVN24

Autorka/Autor:dg/r

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: shutterstock

Pozostałe wiadomości

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl