Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz, śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte w maju.
- Postępowanie dotyczy działalności zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się głównie obrotem substancjami psychotropowymi oraz środkami odurzającymi. Członkowie wskazanej grupy oraz osoby z nimi współdziałające wprowadzili na rynek kilkaset kilogramów niedozwolonych substancji, głównie marihuany, kokainy, amfetaminy oraz MDMA – wyjaśniła. W toku śledztwa ustalono, że przestępcy działali najprawdopodobniej od 2017 roku na terenie Warszawy i okolic.
Nie tylko narkotyki
Członkowie grupy podejrzewani są także o przerabianie broni, nielegalny handel bronią oraz amunicją. Według prokuratury na tak zwany czarny rynek w wyniku działania grupy mogło trafić kilkanaście sztuk samodziałowej broni palnej i kilkaset sztuk amunicji. Przestępcy są także podejrzewani o kradzieże markowych rowerów na terenie Niemiec, Holandii i Norwegii.
Rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji Iwona Jurkiewicz poinformowała z kolei, że funkcjonariusze wpadli na trop grupy na początku roku. Zlikwidowano wówczas magazyn, w którym przechowywane były narkotyki. - Policjanci dotarli także do miejsca, gdzie przerabiana była broń, która następnie trafiała na czarny rynek. W lipcu policjanci zlikwidowali kolejny magazyn narkotyków, które miały trafić na rynek warszawski. W ubiegłym tygodniu na podstawie zebranego materiału dowodowego policjanci z warszawskiego CBŚP wspomagani przez funkcjonariuszy z zarządu w Kielcach i Lublinie zatrzymali piętnaście osób podejrzanych o udział w przestępczym procederze – podała Jurkiewicz.
I dodała, że zlikwidowana grupa pochodziła z Targówka.
250 rowerów
Podczas przeszukań dokonywanych w trakcie zatrzymania podejrzanych zabezpieczono 7,5 kg marihuany, ponad 5 kg amfetaminy oraz kokainę. Ponadto – jak przekazała Jurkiewicz - w czterech pomieszczeniach gospodarczych na terenie województw mazowieckiego, lubelskiego i świętokrzyskiego znaleziono blisko 250 rowerów pochodzących z kradzieży dokonanych na terenie Niemiec, Norwegii i Holandii.
- Były oferowane do sprzedaży za pomocą portali internetowych w cenie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono 233 tysiące złotych w gotówce oraz cztery samochody należące do podejrzanych – dodała rzeczniczka CBŚP.
Nie wykluczają kolejnych zatrzymań
Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Zarzuty przedstawione podejrzanym dotyczą głównie udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, obrotu znaczną ilością środków odurzających oraz substancji psychotropowych, wytwarzania broni i amunicji, nielegalnego handlu oraz posiadania broni, przemytu narkotyków, jak również paserstwa – przekazała Skrzyniarz.
W sprawie status podejrzanego ma już 19 osób, z których 15 zostało tymczasowo aresztowanych. Prokuratura informuje, że śledztwo "ma charakter wielowątkowy i wieloosobowy", w związku z czym możliwe są kolejne zatrzymania.
Autorka/Autor: mp/ran
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP