"Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji pod nadzorem mazowieckiej Prokuratury Krajowej wykonywali czynności, w wyniku których zatrzymano ponad 20 osób" - poinformowało w środę Centralne Biuro Śledcze Policji. Wśród zatrzymanych są członkowie zarządu tzw. starej grupy pruszkowskiej, m.in. Andrzej Z. "Słowik", Janusz P. "Parasol" i Leszek D. "Wańka".
"Funkcjonariusze CBŚP wraz z Prokuratorem wykonują dalsze czynności w tej sprawie, która ma charakter rozwojowy" - napisano w środowym komunikacie.
Karol Borchólski z działu prasowego Prokuratury Krajowej zaznaczył, że zatrzymani zostaną doprowadzeni do Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie i "tam zostaną im postawione zarzuty". - Po wykonaniu czynności procesowych prokurator podejmie decyzje co do konieczności stosowania środków zapobiegawczych - zapowiedział.
Borchólski zaznaczył, że udzielenie szerszych informacji będzie możliwe po zakończeniu "czynności procesowych" przez prokuratora.
Policja w mieszkaniu funkcjonariuszy Służby Więziennej
Andrzej Z., pseudonim Słowik to jeden z najbardziej znanych polskich gangsterów. Swoją "legendę" budował już w latach 90. Co jakiś czas jego zakryta twarz powraca na czołówki mediów w związku z kolejnymi sprawami. We wrześniu 2020 roku informowaliśmy o zatrzymaniach w związku z zarzutami korupcji funkcjonariuszy Służby Więziennej – "Słowika" oraz trzech adwokatek, które miały pomagać w przemycie kontrabandy.
Jak przekazywali anonimowi rozmówcy, strażnicy przez ostatnie lata mieli wysługiwać się grupom przestępczym. Pomagali też w szmuglowaniu za mury aresztów i więzień telefonów, narkotyków i wszystkiego, na co mieli ochotę osadzeni.
CZYTAJ WIĘCEJ: Akcja policjantów z CBŚP. Wśród zatrzymanych "Słowik", strażnicy więzienni, prawniczki i pracownik SOP
Dawni szefowie "Pruszkowa" - Janusz P. i Andrzej Z. - byli już wcześniej skazani prawomocnie za kierowanie gangiem. "Słowik" oskarżony był także o udział w zabójstwie szefa polskiej policji gen. Marka Papały. Jednak w 2013 roku usłyszał wyrok uniewinniający i wyszedł z więzienia.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24