Marta Janecka wybudziła się ze śpiączki. Warszawska aktywistka przebywa w szpitalu na Dominikanie, gdzie dochodzi do zdrowia po potrąceniu przez autobus. Jej bliscy zapowiadają, że czeka ją jeszcze wiele operacji i długotrwała rehabilitacja.
Aktywistka ucierpiała w wypadku, do którego doszło w nocy z 8 na 9 stycznia na Dominikanie. Została potrącona przez pędzący autobus. Do szpitala trafiła z połamanymi rękami i nogami. Ma złamaną nogę w kolanie, kość udową w trzech miejscach, połamaną miednicę, liczne złamania. Straciła bardzo dużo krwi. Ma zachłystowe zapalenie płuc, ciężką niedokrwistość.
Oddycha samodzielnie
Lekarze ze szpitala na Dominikanie wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej. W piątek kobieta przeszła operację miednicy i biodra. Jej znajomi poinformowali po weekendzie, że zabieg przebiegł zgodnie z planem. "Czekaliśmy na to w nerwach cały tydzień, ponieważ Marty stan długo na to nie pozwalał. To pierwsza interwencja chirurgiczna, którą udało się przeprowadzić, odkąd jest w szpitalu" - przekazali w opisie zbiórki na leczenie aktywistki.
Jak dodali, Marta nie jest już zaintubowana i oddycha samodzielnie. W niedzielę udało się wybudzić ją ze śpiączki. "Lekarze bardzo martwili się, czy Marta rozpozna rodzinę i czy będzie wszystko pamiętać. Na szczęście poznała tatę i siostrę. Jest bardzo osłabiona i musi dużo odpoczywać, ale to normalny proces. Teraz czekamy na bardzo skomplikowaną operację ręki" - zapowiadają bliscy poszkodowanej.
Przyznają jednocześnie, że czeka ją wiele zabiegów, powrót z Dominikany do Polski i długotrwała rehabilitacja. Konieczne jest też opłacenie kosztów tłumaczenia dokumentów i pomocy prawnej. Stąd zbiórka pieniędzy na leczenie aktywistki. Potrzebne jest 500 tysięcy złotych. W poniedziałek zebrana kwota wynosiła 383 tysiące złotych.
Kim jest Marta Janecka?
Marta Janecka jest warszawską aktywistką i działaczką kulturalną. - Marta studiowała w Łodzi scenografię. Później z sukcesem rozwijała swoją karierę. Pracowała jako scenografka przy produkcji filmów, seriali, reklam - mówiła w piątek Martyna Kuc, znajoma Marty.
Mimo to znajdowała czas, aby pomagać innym. 30-latka działała w Jewish Community Center, gdzie organizowała zajęcia ze sztuki dla dzieci. Była zaangażowana w funkcjonowanie Ogólnopolskiego Strajku Kobiet czy organizację Parady Równości. Pomagała w otwarciu jednego z bardziej popularnych dziś miejsc w stolicy Baru Studio.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dominika Wróblewska