Tysiąc pytań do przetargu. Opóźnia się budowa obwodnicy Marek

Przebieg obwodnicy
Przebieg obwodnicy
Źródło: GDDKiA
Przeciąga się wybór firmy, która wybuduje obwodnicę Marek. Drogowcy podają kolejne terminy otwarcia kopert, a kierowcy ze strachem patrzą na oddalający się termin oddania inwestycji. Ten przesuwa się co najmniej o kilka miesięcy.

- Otwarcie przetargu na obwodnicę Marek zostało przesunięte na 23 kwietnia - przyznaje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Agnieszka Stefańska z warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Oznacza to kilkumiesięczny poślizg w procesie inwestycyjnym. W maju ubiegłego roku GDDKiA informowała bowiem, że podpisanie umowy z wykonawcą zaplanowane jest na styczeń 2014 roku. Później mówiono o połowie lutego, potem początku kwietnia. Żadnego z tych terminów nie udało się dotrzymać. Dlaczego?

Tysiąc pytań od firm

Jak wyjaśnia Stefańska, długi czas rozstrzygania przetargu wynika z ogromnej liczby pytań, które zadają uczestnicy postępowania. W sumie było ich około tysiąc.

- Pytania dotyczą takich kwestii jak nawierzchnia na ścieżkach rowerowych, zaprojektowania kanałów akustycznych czy wycinki drzew - wylicza przedstawicielka GDDKiA. Ale po chwili dodaje, że pytania są naturalną częścią przetargów dotyczących dużych inwestycji. - To sposób na wyjaśnienie wątpliwości - twierdzi.

Przesuwają termin oddanie drogi

W opóźnieniu drogowcy dostrzegają wręcz pewne plusy. - Dzięki temu firmy mają więcej czasu na dopracowanie ofert, co pozwala wierzyć, że będę one przygotowane w sposób, który pozwoli na sprawną, bezproblemową realizację kontraktu. Sprawi, że wykonawcy oszacują wartość kontraktu w sposób adekwatny do koniecznego nakładu pracy - tłumaczy Agnieszka Stefańska.

Jednak przeciągający się przetarg oznacza, że nie zostanie dotrzymany termin oddania inwestycji, który deklarowała GDDKiA, czyli koniec 2016 roku dla pierwszej części inwestycji i kwiecień 2017 dla drugiej. - Obecne plany przewidują otwarcie obwodnicy Marek w pierwszej połowie 2017 roku. Dokładny termin będzie można określić po rozstrzygnięciu przetargu i podpisaniu umowy- odpowiada Stefańska.

Inwestycja podzielona na dwie części

Inwestycja będzie prowadzona w dwóch częściach. Pierwsza - od węzła Marki (bez węzła) do węzła Kobyłka - zostanie zrealizowana w 32 miesiące od dnia podpisania umowy. Druga - od węzła Kobyłka (bez węzła) do węzła Radzymin Płd. - zostanie zrealizowana w ciągu 36 miesięcy od dnia zawarcia umowy.

Jak informuje GDDKiA, w ciągu 32 miesięcy zostanie oddany do ruchu nowy ciąg drogi S8, cztery miesiące przeznaczone będą na remont fragmentu starej DK nr 8.

W grudniu 2013 roku wojewoda mazowiecki zatwierdził projekt budowlany i zezwolił na budowę I etapu obwodnicy miasta. Decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności.

Dwie jezdnie po trzy pasy

Droga S8 na odcinku Marki - Radzymin będzie miała dwie jezdnie po trzy pasy ruchu oraz obustronny pas awaryjny. Dojazd do drogi będzie możliwy poprzez cztery węzły drogowe: Zielonka, Kobyłka, Wołomin i Radzymin Południowy. GDDKiA poinformowała, że zostaną wybudowane także chodniki i ścieżki rowerowe. Postawione będą również zabezpieczenia akustyczne, przejścia dla zwierząt czy system odprowadzania i oczyszczania wód opadowych.

Część obwodnicy Warszawy

Obwodnica Marek jest częścią obwodnicy Warszawy, która docelowo będzie mieć długość 80 km. Do tej pory powstało około 40 proc. docelowego ringu, czyli 37,1 km. W budowie jest kolejne 4,6 km.

Na wybór wykonawców następnych ok. 18,5 km trasy obwodowej Warszawy (S2 Puławska – Lubelska) ogłoszone zostały postępowania przetargowe.

Na ostatni odcinek obwodnicy – 22,4 km drogi S17 - nazywany Wschodnią Obwodnicą Warszawy przygotowywana jest dokumentacja- informowała pod koniec 2013 GDDKIA.

Łukasz Wieczorek o budowie warszawskiego ringu

su/b

Czytaj także: