Surowe oceny białej księgi reprywatyzacji i zapowiedź czarnej

Białą księgę wydano po sprawie działki na Chmielnej 70tvnwarszawa.pl

Kpina z lokatorów, PR-owski zabieg, dokument chaotyczny, który nie rozwiewa nawet promila wątpliwości – pierwsze opinie środowiska lokatorów i aktywistów na temat białej księgi reprywatyzacji są surowe. Urzędnikom wypomina się m.in. bałagan informacyjny i dane niepokrywające się z rzeczywistością.

Opublikowana przez ratusz biała księga to dokument liczący kilkaset stron. Zawiera m.in. opis prawnych aspektów reprywatyzacji (ustawy, orzeczenia sądów) i dane o dotychczasowych decyzjach zwrotowych.

- Ważnym elementem jest opis działań podejmowanych przez władze Warszawy na rzecz lokatorów zwracanych budynków i zmian jakie proponujemy w przepisach, m.in. chodzi o małą ustawę reprywatyzacyjną – mówił w czwartek na konferencji prasowej wiceprezydent stolicy Jarosław Jóźwiak.

Na pierwsze opinie nie trzeba było długo czekać. Białą księgę oceniły m.in.: Komitet Obrony Lokatorów, Miasto Jest Nasze, Partia Razem i Komitet Obrony Praw Lokatorów. Wszyscy zgodnie przekonują, że dokument nie rozwiewa "nawet promila wątpliwości związanych z reprywatyzacją".

KOL: próba wybielenia autorów

- Jest jedynie próbą wybielenia się ich autorów ze skutków do jakich doprowadzili. Opublikowanie wielu wyroków i przepisów, którymi się zasłaniają absolutnie nie usprawiedliwia ich bierności przy weryfikacji dokumentów – przyznaje Bożena Jasińska z Komitetu Obrony Lokatorów.

Wypomina, że w księdze brakuje kilku podstawowych informacji, np. liczby nieruchomości przekazanych bezpośrednio spadkobiercom przedwojennych właścicieli i tych, które trafiły nie do spadkobierców, lecz do osób skupujących roszczenia.

Jasińska punktuje również brak informacji o numerach hipotecznych, o tym kto był przedwojennym właścicielem danych nieruchomości i na jakiej podstawie osoba występująca z roszczeniami nabyła do nich prawa.

- W obecnej formie dokument ten jest w naszym odczuciu zbędny. Nie jest niczym innym jak tylko zlepkiem informacji i dokumentów, które od dawna podane zostały do publicznej wiadomości – podsumowuje Jasińska w imieniu Komitetu Obrony Lokatorów.

MJN: odpowiemy czarną księgą

Bardzo krytycznie o białej księdze wypowiadają się też działacze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Ich zdaniem, dokument jest chaotyczny i nieprecyzyjny. – To zabieg czysto PR-owy. W księdze nie odnajdziemy nazwisk osób, na rzecz których dokonany został zwrot. Nie znamy więc skali udziału handlarzy roszczeniami w całym procederze – przekonują aktywiści.

- Przekazany nam informacyjny bałagan ma na celu fasadowe załatwienie dręczącej wielu warszawiaków od lat sprawy dzikiej reprywatyzacji. Nietrudno jednak odnieść wrażenie, że są to działania pozorowane i nierzetelne – dodają i punktują kilka nieprawidłowości.

- Lista roszczeń różni się od tej zamieszczonej w BIP Biura Gospodarowania Nieruchomościami. Dopatrzyliśmy się też błędów, np. kamienica pod adresem Nowogrodzka 6a została już kupiona przez firmę Feniks na podstawie decyzji z 2009 r. a mimo to wciąż widnieje na liście roszczeń – wskazują.

W rozmowie z tvnwarszawa.pl Jan Śpiewak zapowiedział też, że w stowarzyszenie przygotowuje czarną księgę dotyczącą reprywatyzacji.

KOPL: kpina z lokatorów

O błędach w dokumencie piszą też członkowie Komitetu Obrony Praw Lokatorów. "Po telefonach, które otrzymujemy od lokatorów wiemy, że zawarta w białej księdze lista nieruchomości objętych postępowaniami jest niekompletna i niewiarygodna. Brakuje na niej znanych adresów, które zostały zreprywatyzowane. Inne są zaznaczone jako będące w trakcie zwrotu, choć zwrot został już dawno dokonany" – czytamy w komunikacie prasowym.

Ich zdaniem w księdze brakuje informacji na temat tego, ile mieszkań komunalnych oraz socjalnych miasto straciło w wyniku reprywatyzacji i ile gospodarstw domowych faktycznie na tym ucierpiało.

Lokatorzy bardzo krytycznie odnoszą się też do opisywanych przez ratusz form pomocy osobom dotkniętym reprywatyzacją. "Raport jako pomoc lokatorom traktuje eksmisję z pełnowartościowych lokali do lokali socjalnych! Jeśli ktoś poważnie myśli, że eksmitowanie ludzi do lokalu niespełniającego standardów lokalu mieszkalnego, bez gwarancji utrzymania się w nim na czas dłuższy niż 2 lata, jest "pomocą", to jest to bardzo ponury żart" – przyznają rozżaleni.

Krótką i również krytyczną ocenę wystawiła urzędnikom Partia Razem. "Publikację białej księgi, składającej się z trzynastu osobnych plików pdf, trudno uznać za czytelne odniesienie się do poważnych zarzutów stawianych urzędnikom" – przekonują.

Poza tym zwracają uwagę na dość skomplikowaną strukturę i nieprzystępny język dokumentu. - Czy przeciętny mieszkaniec zrozumie coś z tego zbioru kilkunastu plików wypełnionych prawniczym żargonem? Wątpię – twierdzi Justyna Drath z Zarządu Okręgu Warszawskiego Razem.

Jóźwiak: niech zgłaszają nieprawidłowości

Władze miasta przekonują, że biała księga nie jest katalogiem zamkniętym. Ma być na bieżąco uzupełniana. – Została wydana m.in. po to, aby wszyscy mieli tę samą wiedzę na temat reprywatyzacji – powiedział w czwartek wiceprezydent Jóźwiak.

Do aktywistów zaapelował: - Chcemy, aby wszyscy którzy szafują informacjami na temat różnego rodzaju nieprawidłowościach, natychmiast o tych sprawach zawiadomili. Zapewniam, że miasto będzie aktywne. Będziemy konsekwentnie pilnować i strzec interesu publicznego. To nasze podstawowe zadanie.

Wiceprezydent o białej księdze
Wiceprezydent o białej księdzeMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Przyczynkiem do wydania białej księgi była sprawa Chmielnej 70 (dziś to teren placu Defilad). Po głośnej sprawie związanej ze zwrotem cennej działki na placu Defilad na miejskich urzędników spłynęła fala krytyki.

Ich właścicielem był bowiem Duńczyk, a nieruchomość została została spłacona na mocy międzynarodowej umowy między Danią a Polską. Władze miasta twierdzą, że obowiązków nie dopełnili urzędnicy Ministerstwa Finansów, ale resort odrzuca zarzuty. Sprawę opisaliśmy szerzej na tvnwarszawa.pl.

kw/mś

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Dzięki sąsiadce skończył się domowy koszmar 35-latki i jej dziecka. Przyjęła ją pod swój dach i wezwała policję. Mąż kobiety został zatrzymany, usłyszał zarzuty i objęto go dozorem policyjnym. Musi też opuścić mieszkanie.

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę po południu na Trasie Łazienkowskiej zderzyły się samochód osobowy i miejski autobus. Dwie osoby zostały zabrane do szpitala.

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kuria Warszawsko-Praska zawiesiła w wykonywaniu obowiązków proboszcza parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie. Duchowny jest podejrzany o oszustwa podatkowe i przywłaszczenie datków od wiernych. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Źródło:
PAP

W sobotę rozpoczęła się budowa chodnika przy przejeździe kolejowym w rejonie skrzyżowania Radzymińskiej i Naczelnikowskiej. O bezpieczną przeprawę przez torowisko w tym miejscu mieszkańcy walczyli do lat.

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace na rondzie Tybetu rozpoczną się w nocy z wtorku na środę, a zakończą w niedzielę, 5 maja, nad ranem. W tym czasie będą objazdy i zmiany w ruchu.

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

32 pieszych zostało ukranych mandatami, bo "swoim zachowaniem stwarzali ogromne niebezpieczeństwo nie tylko dla samych siebie, ale też kierujących, przed maską których nagle się pojawiali". O karach dla 14 zdecyduje sąd. To efekt dwudniowej akcji policji w Piasecznie.

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkają tuż obok największej oczyszczalni ścieków, ale sami muszą korzystać z przydomowych szamb i nie wiadomo, kiedy doczekają się podłączenia do sieci kanalizacyjnej. Skarżą się na dziurawe drogi, na które wylewają się ścieki z wozów asenizacyjnych i fetor z oczyszczalni, którą nazywają "pogodynką", bo uciążliwości są największe, gdy zanosi się na deszcz.

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Targówku kierowca auta osobowego wjechał w rząd zaparkowanych pojazdów. Uszkodzonych zostało kilka samochodów.

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żyrardowa (Mazowsze) eskortowali samochód z czteroletnią dziewczynką, która jechała do Warszawy na przeszczep nerki. Pomogli, bo jej mama utknęła w korku.

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Źródło:
PAP

Zatrzymali do kontroli kierowcę tira, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. To był początek jego kłopotów. Jak się okazało, złamał zakaz prowadzenia, a ponadto nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i - jak oświadczył - nigdy takiej nie miał.

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Źródło:
tvnwarszawa.pl