Ze śródmiejskiego krajobrazu znika jeden z ostatnich budynków typu "Lipsk". Rozbiórka przy Niskiej wzbudziła jednak niepokój okolicznych mieszkańców. Na miejscu kontrolę przeprowadził nadzór budowlany.
"Lipsk" to konstrukcja rodem z lat 70. ubiegłego wieku. Biurowce tego typu składają się ze stalowej konstrukcji i mają klatki schodowe w skrajnych częściach budynku. Ich początków szukać należy w Niemieckiej Republice Demokratycznej, a jeden z nich stał do niedawna na Muranowie.
"Utylizacja azbestu"
Zielonkawy biurowiec znajdował się w miejscu, gdzie ulica Dubois styka się z Niską i Stawki. Teraz jest rozbierany przez ciężki sprzęt.
"Lipsk" ma jeszcze jedną charakterystyczną cechę – składa się z azbestu, który jest szkodliwy dla zdrowia. Między innymi na to uwagę zwrócił jeden z mieszkańców.
"Budynek nie jest odpowiednio zabezpieczony. Kruszony jest azbest, a nikt nawet nie poinformował mieszkańców. Wokół budynku są szkoły i boiska. Rozbiórka nie jest polewana wodą, aby zminimalizować pylenie" - napisał.
O sprawę spytaliśmy nadzór budowlany. Powiatowy inspektor potwierdził, że otrzymywał podobne sygnały od mieszkańców. - W ubiegłym tygodniu skontrolowaliśmy tę budowę. Na miejscu jest firma, która utylizuje azbest, polewano wodą. Wszystko przebiegało zgodnie z prawem - podkreślił w rozmowie z tvnwarszawa.pl Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Pozwolenie na mieszkania
O prace i pozwolenia na budowę zapytaliśmy też urząd miasta. Działka stanowi własność Skarbu Państwa, a użytkownik wieczysty to spółka GJS 16. Biuro architektury ratusza wydało firmie 28 marca 2017 roku pozwolenie na budowę "budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługami w parterze, garażem podziemnym". Zgoda była też na rozbiórkę istniejącego budynku biurowego.
Chcieliśmy zapytać o zabezpieczenia i plany, ale nie udało nam się skontaktować z inwestorem.
ran/r