Radni Śródmieścia nie chcą, by stacje II linii metra nazywały się "Świętokrzyska PASTA-a" i "Uniwersytet". Ostateczną decyzję podejmie jednak Rada Warszawy.
Czwartkowe obrady w Śródmieściu, to jeden z ostatnich etapów na drodze do nadania stacjom II linii metra oficjalnych nazw. Tym razem spierano się o budzące kontrowersje propozycje, by stację przesiadkową przemianować ze Świętokrzyskiej na Świętokrzyską PAST-ę, a Nowy Świat na Uniwersytet.
Za pierwszą propozycją stoją kombatanci, którzy chcą w ten sposób upamiętnić jeden z największych militarnych sukcesów Powstania Warszawskiego - zdobycie budynku centrali telefonicznej przy Zielnej, zwanego właśnie PAST-ą. Ten drugi projekt, to inicjatywa samorządu studentów UW, poparta przez dotychczasową rektor Katarzynę Chałasińską-Macukow.
"Może zostać ośmieszona"
- Świętokrzyska powinna zostać niezmieniona. Przy całym szacunku dla heroizmu powstańców - mówił Paweł Martofel, radny PO. - Świętokrzyska PAST-a może wywoływać śmieszne komentarze - dodał.
Chodzi m.in. o opinie, które pojawiły się w internecie, gdy ta zbitka ujrzała światło dzienne. Niektórzy proponowali na przykład "Świętokrzyska Pasta Bagno Poczta Główna", inni zwracali uwagę na to, że pasta kojarzy się z myciem zębów lub makaronem. Większość była zgodna, że nazwa jest niepraktyczna.
W czwartek nie protestowali nawet radni Prawa i Sprawiedliwości. - Jestem konserwatystą, wiec nie lubię zmian, chyba, że są uzasadnione - zaznaczył Krzysztof Górski (PiS). - Można się zastanowić nad umieszczeniem tablicy pamiątkowej na stacji, albo może dołączeniem do nazwy Świętokrzyska kotwicy powstańczej - proponował.
Jedynie Piotr Woźniak, również z PiS, był za dodaniem do nazwy skrótu Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej. - Poza tym wzdłuż ul. Świętokrzyskiej będzie mieli trzy stacje, więc przydałoby się ją jakoś rozróżnić - przekonywał.
"Nie" dla Uniwersytetu
Pozostałe dwie, które będą przy Świętokrzyskiej Rondo ONZ i Nowy Świat. O ile ta pierwsza kontrowersji nie budzi, to już przy drugiej padały propozycje zamiany na Uniwersytet czy Uniwersytet Warszawski. Nawet na poprzedzających sesję Śródmieścia obradach komisji ładu niektórzy radni proponowali, by nadać stacji nazwę uczelni. Na sesji, jednak większość była przeciw.
- Ta stacja będzie bezpośrednio tylko przy Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW. Poza tym wyjścia będą prowadziły w kierunku budynku ministerstwa finansów - tłumaczył Daniel Łaga (PO). - Jestem za nazwą Nowy Świat, albo Nowy Świat - Uniwersytet - dodał.
- Poza tym budynki Uniwersytetu znajdują się w wielu miejscach w Warszawie - zauważyła Helena Cichocka (PO).
Ruch Palikota zbojkotował obrady
Zanim jednak doszło do głosowania, radni zaczęli zastanawiać się, jak swoją opinię w ogóle wyrazić. Padały głosy, że propozycje, które dostali na piśmie z ratusza mogą jedynie zaopiniować negatywnie bądź pozytywnie, inni twierdzili, że mogą wyrazić również swoje zdanie. Dyskusje na temat sposobu głosowania trwały nawet kuluarach. Ostatecznie opowiadali się najpierw za lub przeciw każdej z nich, później przegłosowali swoje propozycje. Opowiedzieli się za nazwami Świętokrzyska i Nowy Świat.
Kontrowersji nie budziły też zupełnie nazwy dla pozostałych dwóch omawianych na tym posiedzeniu stacji centralnego odcinka II linii metra, czyli Rondo ONZ i Powiśle (choć o zmianę tej ostatniej na Centrum Nauki Kopernik starali się w pewnym momencie szefowie tej instytucji).
Ostateczną decyzję podejmie jednak Rada Warszawy.
W obradach udziału nie brali radni Ruchu Palikota. Czemu? - Z uwagi na to, że wiemy, iż nasza decyzja będzie miała niewielki wpływ na radnych miasta z PO i PiS, którzy chcą przegłosować nazwę Świętokrzyska PAST-a - twierdzi Grzegorz Walkiewicz, radnych Ruchu Palikota.
- Ta nazwa może, zamiast upamiętniać heroizm powstańców, prowadzić do drwin z nazwy - dodaje I kwituje: - Dla Ruchu Palikota most jest Północny, a stacja Świętokrzyska.
ran/roody
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk, tvnwarszawa.pl