Sprawa "słynnego kuratora z Karaibów". Komisja cofnęła zwrot nieruchomości

[object Object]
Jaki o kuratorze z KaraibówTVN24
wideo 2/3

Komisja weryfikacyjna podjęła decyzje dotyczących dwóch znanych adresów. Po pierwsze - uchyliła reprywatyzację działki pod dawnym adresem Królewska 39 odzyskanej dzięki pomocy słynnego kuratora z Karaibów. Po drugie - orzekła, że decyzja zwrotowa kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu na rzecz Marka M. została wydana niezgodnie z prawem.

- Królewska 39 to jedna z najgłośniejszych spraw reprywatyzacyjnych jeszcze sprzed wybuchu afery - powiedział na konferencji wiceprzewodniczący komisji Sebastian Kaleta.

- To sprawa, gdzie nieruchomość zreprywatyzowano dzięki aktywności słynnego kuratora z Karaibów. To pan, który wysłał pewnego dnia pisma poświadczone przez notariuszy z wyspy Saint Kitts i Nevis. Oświadczył, że reprezentuje firmę, która ma roszczenia do szeregu nieruchomości w Warszawie. Dokumenty te trafiły do adwokata Andrzeja M., który w tej sprawie usłyszał już zarzuty - kontynuował.

Reprywatyzacja uchylona

W poniedziałek komisja uchyliła decyzję reprywatyzacyjną w sprawie dawnej Królewskiej 39 (dziś to działka w rejonie skrzyżowania Marszałkowskiej i Królewskiej) i przekazała ją prezydentowi miasta do ponownego rozpatrzenia.

Jaki, argumentując stanowisko komisji, zarzucił warszawskim urzędnikom szereg uchybień. - Prezydent nie ustalił przesłanki posiadania. Dopuścił się naruszenia prawa przez niewłaściwe ustalenie stron postępowania. Nie dołożył należytej staranności, opierał się włącznie na dokumentach przedstawionych przez adwokata Andrzeja M. - wyliczał przewodniczący.

Zwrócił też uwagę na "zaniżoną wartość", za jaką kupiono roszczenia. - Zgodnie z operatem szacunkowym sporządzonym przez rzeczoznawcę 23 czerwca 2018 roku wartość rynkowa prawa użytkowania wieczystego wynosiła ponad sześć milionów. Natomiast Maksymilian M. nabył roszczenia za kwotę 60 tysięcy, zatem dysproporcja miała charakter rażący - oznajmił Jaki.

Komisja ocaliła metro?

Członkowie komisji podkreślili też, że decyzja dotycząca Królewskiej 39 obejmowała fragment tunelu metra w rejonie skrzyżowania Marszałkowskiej i Królewskiej. - Dzisiejsza decyzja komisji jest o tyle wyjątkowa, że dzięki nam metro jest bezpieczne. Kto wie, może za jakiś czas następcy prawni Macieja M. orzekliby, że metro jest ich i powiedzieli: niech nam miasto płaci myto - oznajmił Jaki.

Poprosiliśmy ratusz o odniesienie się do tych słów - czy rzeczywiście mogłoby dojść do sytuacji, w której prywatni właściciele zamknęliby fragment tunelu metra.

- Wbrew twierdzeniom członków komisji, kwestia infrastruktury należącej do metra została całkowicie zabezpieczona odpowiednimi zapisami w decyzji zwrotowej - odpowiedział Bartosz Milczarczyk, rzecznik urzędu miasta. Nadmienił też, że w tej sprawie nieruchomość fizycznie nie została oddana prywatnym właścicielom. - Akt notarialny nigdy nie został podpisany - podkreślił.

Przypomnijmy też, że Królewska 39 to jedna z nieruchomości, w sprawie której Prokuratura Regionalna we Wrocławiu skierowała akt oskarżenia. Obejmuje on siedem osób, w tym m.in. Macieja M., jego syna Maksymiliana M. i adwokata Andrzeja M.

Krakowskie Przedmieście

Nie tylko Królewską zajmowała się w poniedziałek komisja. Wydano też decyzję dotyczącą budynku przy Krakowskim Przedmieściu 35. To znany adres. Właścicielem nieruchomości jest obecnie Marek M.

Kamienica została zniszczona w czasie wojny. Po jej zakończeniu dawni właściciele próbowali odzyskać prawo własności i zdobyć pozwolenie na budowę. Częściowo się udało. W 1949 roku - na mocy specjalnej promesy - uzyskali prawo własności czasowej i pozwolenie na budowę. Nieruchomość mieli odbudować w ciągu roku, czego nie uczynili. Zgoda została im więc cofnięta, a Prezydium Rady Narodowej odmówiło prawa własności czasowej.

Sprawa wróciła w 2001 roku, kiedy Samorządowe Kolegium Odwoławcze decyzję Prezydium uchyliło, a pięć lat później prezydent Warszawy zwrócił budynek. Przejęli go częściowo prawowici następcy prawni właścicieli, częściowo - Marek M., który kupił roszczenia.

Według komisji weryfikacyjnej, decyzja zwrotowa została wydana z naruszeniem prawa. Argumenty były podobne, jak w przypadku sprawy Królewskiej 39. Jaki wypomniał m.in. brak badania przesłanki posiadania i "brak czynności zmierzających do wyjaśnienia sprawy".

Przewodniczący mówił też o trudnej sytuacji lokatorów po reprywatyzacji budynku. - Czynsz najmu lokali został znacznie podwyższony do kwoty ponad trzech tysięcy złotych. Ponadto wywierano różnego rodzaju presje i naciski wobec najemców: zastraszanie, nękanie lokatorów, wykonywanie uciążliwych prac remontowych - podkreślił.

Nieodwracalne skutki prawne

Decyzja dotycząca Krakowskiego Przedmieścia 35 nie została jednak uchylona, bo - jak wskazał przewodniczący Jaki - zaszły tu nieodwracalne skutki prawne.

Dlaczego jednak nie nałożono żadnej kary, jak uczyniono na przykład w sprawie Nabielaka 9, gdzie też zaszły nieodwracalne skutki, a mimo to Marek M. musiał zapłacić na rzecz miasta trzy miliony złotych? Jak powiedział nam wiceprzewodniczący Kaleta, różnica polega na tym, że kamienicę przy Krakowskim Przedmieściu Marek M. ostatecznie odkupił od następców za około dwa miliony złotych, nie ma więc do czynienia z bezprawnym wzbogaceniem.

Zamiast tego, komisja wszczęła jednak oddzielne postępowania dotyczące - jak powiedział Jaki - "nałożenia kar za czyszczenie kamienic w stosunku do dwóch panów, w tym właśnie do Marka M.". Zapowiedział też, że lokatorzy nieruchomości od poniedziałku będą mogli składać wnioski o odszkodowania.

Zarówno sprawę Królewskiej, jak i Krakowskiego Przedmieścia komisja rozpatrywała na posiedzeniu niejawnym. Decyzje - jak podał na konferencji przewodniczący - zapadły jednogłośnie.

Zdjęcie na stronie głównej: Tomasz Gzell / PAP

kw/b

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl