Pracownika nie udało się uratować. - Na budowie metra pracownik spadł z dużej wysokości do wykopu – wyjaśniał Laudy. - Leży na najniższej kondygnacji, przy wyjeździe z tunelu - mówił strażak.
- Mężczyzna spadł z wysokości 10 metrów – dodawała Ewa Sitkiewicz z biura prasowego stołecznej policji. Jak zaznaczała, najprawdopodobniej przedstawiciel nadzoru budowlanego wyjaśni, czy wykop był prawidłowo zabezpieczony.
"Lekarz stwierdził zgon"
Mężczyzna był reanimowany. – Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon – informował strażak. Na miejsce przyjechała grupa ratownictwa wysokościowego straży pożarnej. - Ofiara zostanie metodami alpinistycznymi wydobyta na powierzchnię - mówił po godz. 16 Laudy.
Jak poinformował przed godziną 20 strażak, mężczyzna został już wydobyty na powierzchnię.
Jak dowiedział się nieoficjalnie Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl, wypadek mógł mieć jednak inny przebieg. - Świadkowie mówią, że mężczyzna pracował na dole i spadła na niego bryła betonu - podaje Zieliński.
Informacje o wypadku potwierdza również przedstawiciel wykonawcy prac. - Zdarzył się nieszczęśliwy, tragiczny wypadek. Śmierć poniósł jeden z pracowników naszego podwykonawcy. Sprawą zajmuje się prokurator, który zbiera informację o wypadku – mówił Mateusz Witczyński, rzecznik spółki AGP Metro, która buduje podziemną kolejkę w Warszawie.
I dodał, że cały teren jest zamknięty, a służby badają okoliczności zdarzenia.
Wypadek na budowie metra
wp/ran