Śmierć rowerzystki na Fieldorfa: są zarzuty dla drugiego kierowcy

Tragiczny wypadek na ul. Fieldorfa
Tragiczny wypadek na ul. Fieldorfa
Źródło: Artur Węgrzynowicz/ tvnwarszawa.pl
Prokuratura postawiła zarzuty 29-letniemu kierowcy forda, który - według śledczych - przyczynił się do spowodowania tragicznego wypadku na Fieldorfa. W tej sprawie, kilka miesięcy temu, został już skazany inny kierowca.

Tragiczny wypadek na Gocławiu opisywaliśmy wielokrotnie. W sierpniu 2016 roku na skrzyżowaniu Fieldorfa i Meissnera na Gocławiu zderzyły się dwa samochody: toyota i ford. Ucierpiały postronne osoby - zginęła 44-letnia rowerzystka, a pieszy oraz roczne dziecko zostali ranni.

Samochody zderzyły się, bo zdaniem prokuratury, kierowca toyoty wymusił pierwszeństwo, skręcając w lewo. Pod koniec listopada sąd skazał za to Andrzeja J. na karę ośmiu miesięcy więzienia. Mimo że od początku z akt śledztwa wynikało, że Michał W. kierowca forda - (sportowej, podrasowanej wersji) przekroczył dopuszczalną prędkość, prokuratura długo nie stawiała mu zarzutów.

Teraz to się zmieniło.

- Prokurator ogłosił zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym kierującemu samochodem osobowym maki Ford Focus - informuje Remigiusz Krynke z Prokuratury Okręgowej Warszawa – Praga.

Prokuratura: ścigał się z motocyklem

Jednym z wątków, które badała prokuratura, było to, czy Michał W. ścigał się z motocyklistą. Wskazywali na to niektórzy świadkowie podczas procesu, w którym podejrzany miał status świadka.

Wtedy nie udało się tego potwierdzić, teraz prokuratura twierdzi inaczej. Śledczy zarzucają kierowcy forda, że przekroczył prędkość o 29 km/h oraz "ścigał się z innym uczestnikiem ruchu (motocykl) bez uzyskania stosownego zezwolenia oraz zapewnienia wymaganego bezpieczeństwa".

Dwudziestodziewięcioletni Michał W. nie przyznał się do popełnienia winy oraz skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień.

78 km/h

Przypomnijmy, już w ustnym uzasadnieniu podczas wyroku dla kierowcy toyoty, sędzia Iwona Wierciszewska kilkukrotnie zwracała uwagę, że do wypadku i jego tragicznych skutków przyczynił się również Michał W. Sędzia zaznaczyła, że opiera się w tym twierdzeniu między innymi na opinii biegłego od rekonstrukcji wypadków drogowych, który stwierdził, że kierowca forda jechał co najmniej z prędkością 78 km/h, a gdyby zaś jechał z prędkością dozwoloną (50 km/h), to zdążyłby wyhamować. I być może nawet doszłoby do zetknięcia samochodów, ale co najwyżej skończyłoby się na niegroźnej kolizji. I nie ucierpiałyby żadne osoby.

Także z tego powodu, sąd orzekł wobec kierowcy toyoty, stosunkowo łagodną karę - ośmiu miesięcy więzienia bez zawieszenia. Maksymalna kara za spowodowanie wypadku śmiertelnego to osiem lat.

Ze świadka w podejrzanego

Kierowca forda był przesłuchiwany między innymi podczas procesu Andrzeja J. Na rozprawie w lutym tego roku, kilkanaście razy podkreślał, że nie pamięta wielu szczegółów. Nie potrafił przypomnieć sobie, z jaką poruszał się prędkością ani czy jechał przed nim jakiś motocyklista. Kogoś na motocyklu co prawda widział, ale kilka skrzyżowań wcześniej. Podkreślił za to, że poruszał się z prędkością podobną do innych uczestników ruchu.

Pytany o przyczyny swojej słabej pamięci, odparł: - Samo zdarzenie było traumatyczne. Wiem, że sprawa jest skomplikowana i trudna. Jestem zdenerwowany całą tą sytuacją. Jeśli mogę, to nie chcę do tego wracać.

- Być może będzie pan musiał - skomentowała pełnomocniczka oskarżycieli posiłkowych, za co została wówczas skarcona przez sąd.

Proces w sprawie wypadku na Fieldorfa

Źródło: Artur Węgrzynowicz/ tvnwarszawa.pl
W wypadku na ul. Fieldorfa zginęła kobieta
W wypadku na ul. Fieldorfa zginęła kobieta
Teraz oglądasz
Rzeczniczka sądu o procesie w sprawie wypadku
Rzeczniczka sądu o procesie w sprawie wypadku
Teraz oglądasz
"Zeznania świadka są zbieżne z tymi, które później składał jako oskarżony"
"Zeznania świadka są zbieżne z tymi, które później składał jako oskarżony"
Teraz oglądasz
"Po stronie prokuratora nie został popełniony błąd"
"Po stronie prokuratora nie został popełniony błąd"
Teraz oglądasz
Przesłuchano już świadków wypadku
Przesłuchano już świadków wypadku
Teraz oglądasz

Proces w sprawie wypadku na Fieldorfa

pm, kz/r

Czytaj także: