Skradzione elektronarzędzia wywoził taczką

Taczką przewoził łup
Źródło: ksp
Stróże prawa zatrzymali mężczyznę z Warszawy, podejrzanego o kradzież z włamaniem. 38-latek wpadł nocą, gdy wiózł na taczce skradzione elektronarzędzia. Na widok patrolu, rzucił się do ucieczki.

Do zdarzenia doszło po godzinie 1 w Aleksandrówce (gmina Dębe Wielkie). Wspólny patrol policjanta i żandarma zauważył mężczyznę wiozącego na taczce elektronarzędzia i inne przedmioty. Mundurowi postanowili sprawdzić mężczyznę i dowiedzieć się skąd pochodzą przewożone rzeczy.

Próbował uciekać

Jak relacjonuje policja, mężczyzna na widok radiowozu zostawił taczkę i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg i zatrzymali go po kilkudziesięciu metrach. Okazało się, że zatrzymany Mariusz D. był już wcześniej karany za kradzieże i włamania.

Ślady pozostawione przez taczkę doprowadziły mundurowych do prywatnej posesji przy sąsiedniej ulicy. Właściciele potwierdzili, że przedmioty należą do nich.

Do 15 lat więzienia

Zatrzymany 38-latek trafił do policyjnej celi, a następnie usłyszał zarzut dokonania kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy. Mariuszowi D. może grozić do 15 lat pozbawienia wolności.

kś/b

Czytaj także: