Do 2400 złotych chce zwiększyć ratusz maksymalną wysokość dodatku motywacyjnego dla nauczycieli. To narzędzie, które dostaną dyrektorzy szkół i przedszkoli, by wyrównać pedagogom straty za udział w strajku. Rozwiązanie będzie wymagało jeszcze akceptacji Rady Warszawy.
Strajk nauczycieli, zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych, trwał od 8 do 27 kwietnia. Uczestniczyło w nim ok. 80 procent warszawskich nauczycieli. Zgodnie z prawem strajkujący nie mogą otrzymać wynagrodzenia za czas, w którym nie wykonywali czynności zawodowych. Rafał Trzaskowski od początku zapowiadał, że ratusz będzie szukał sposobu, żeby nauczyciele pieniądze jednak dostali.
- Wspólnie z radą miasta podjęliśmy decyzję, że te pieniądze zostaną w szkołach. Krótko mówiąc, te pieniądze, które nie zostaną wypłacone nauczycielom, dyrektorzy będą mogli w ciągu trzech miesięcy wypłacić w dodatkach. One trafią do portfeli nauczycieli - mówił w "Faktach po Faktach".
Powtórzył to także na wiecu na placu Zamkowym. - Zrobimy wszystko, żeby pieniądze, które nie zostaną wam wypłacone w pensjach, wróciły do szkół, a zostały wam wypłacone w postaci dodatków, dlatego że bijecie się o naszą wspólną sprawę, o jakość edukacji i jakość społeczeństwa - obiecywał nauczycielom prezydent stolicy.
Radni muszą podnieść limit
O sprawie przypomniała w interpelacji radna Warszawy Dorota Łoboda (Koalicja Obywatelska). "Całość środków przeznaczonych w bieżącym roku na płace pracowników oświaty pozostanie w budżetach placówek oświatowych i zostanie na ten cel wydana" - zapewnia w odpowiedzi wiceprezydent Renata Kaznowska, która odpowiada za edukację. Jak dodaje, pieniądze zostaną wypłacone w ramach dodatku motywacyjnego w okresie o 1 czerwca do 31 sierpnia. "Przykładowo, w sytuacji podwyższenia dodatku motywacyjnego o kwotę 1000 zł miesięcznie nauczyciel zyska w okresie trzech miesięcy 3000 zł" - wylicza Kaznowska.
Przyznaje przy tym, że "dysponentem funduszu motywacyjnego, zgodnie z regulaminem wynagradzania, jest dyrektor szkoły i to on zdecyduje o wysokości dodatkowo dla poszczególnych nauczycieli". Wiceprezydent informuje ponadto, że ten ruch będzie wymagał zmiany regulaminu wynagradzania nauczycieli, który ma formę uchwały Rady Warszawy.
A do dlatego, że jeden z zapisów dokumentu "określa dla każdej placówki limit środków na dodatki motywacyjne w wysokości 600 złotych miesięcznie na etat". W szczególnych przypadkach kwota ta może zostać podniesiona dwukrotnie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nauczyciele dostaną dodatki w czerwcu.
Maksymalnie 2400 złotych
- Maksymalna wartość dodatku motywacyjnego ma zostać podniesiona z 1200 na 2400 złotych - informuje nas Katarzyna Pienkowska z urzędu miasta. I dodaje, że głosowanie odbędzie się na najbliższej sesji Rady Warszawy, 30 maja. - Trzy związki zawodowe, łącznie z Solidarnością, wyraziły pozytywną opinię na temat zmiany regulaminu - zapewnia. Pienkowska podkreśla, że decyzja o wysokości dodatku leży w gestii dyrektorów szkół, dlatego nie da się odpowiedzieć na pytanie, ile pieniędzy wpłynie na konto nauczyciela. Ratusz zdecydował się tylko na podwyższenie limitu, co da dyrekcji sporą elastyczność.
Zmiany będą obowiązywać do 31 sierpnia, co wynika z tego, że dodatek motywacyjny może być przyznany na minimum trzy miesiące.
ab/b