Powodem odmowy był "brak znamion czynu zabronionego".
- Ogólnie wszystkie prace były przeprowadzone lege artis i prokurator nie widział powodów do wszczęcia śledztwa - zaznaczył Ślepokura.
Decyzja nieprawomocna
Rzecznik prokuratury wyjaśnił, że w ramach postępowania sprawdzającego zwrócono się do Zarządu Terenów Publicznych i zarządu dzielnicy Śródmieście oraz stołecznego konserwatora zabytków o dokumentację dotyczącą prac prowadzonych w Ogrodzie. Prokurator zapoznał się z tą dokumentacją i uznał, iż nie ma podstaw do wszczęcia śledztwa.
- Należy stwierdzić, że wszelkie czynności związane z modernizacją i rewaloryzacją Ogrodu, w tym z inwentaryzacją zieleni i gospodarki drzewostanem, podejmowane były na podstawie decyzji uprawnionych podmiotów podjętych na mocy stosownych przepisów prawa oraz w granicach przyznanych im kompetencji - oceniła prokuratura.
Prok. Ślepokura zaznaczył, że m.in. Zarząd Terenów Publicznych dysponował wymaganymi zezwoleniami stołecznego konserwatora zabytków oraz decyzjami zezwalającymi na usunięcie zawnioskowanych drzew i krzewów.
Decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa jest jeszcze nieprawomocna.
"Ciężkie przekroczenie prawa"
Zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście - Północ w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez urzędników w związku z rewaloryzacją Ogrodu Krasińskich złożył w połowie stycznia Olgierd Łukaszewicz aktor, prezes Zarządu Artystów Scen Polskich, a prywatnie mieszkaniec Muranowa.
- Złożyłem doniesienie do prokuratury z podejrzeniem o ciężkie przekroczenie prawa – przepisów ochrony przyrody – mówił tvnwarszawa.pl.
W zawiadomieniu wskazano m.in., że w ogrodzie wycięto 141 drzew, a łącznie ponad 330 przeznaczono do wycinki.
OLGIERD ŁUKASZEWICZ O ZŁOŻENIU ZAWIADOMIENIA:
O złożeniu doniesienia do prokuratury
Protestujący przeciwko wycince drzew w Ogrodzie Krasińskich, złożyli wniosek do NIK. Chcą zbadania, czy konkurs, w wyniku którego wyłoniono projekt rewitalizacji ogrodu, oraz przetarg na prace zostały przeprowadzone transparentnie.
1300 podpisów
Wcześniej protestujący wysłali list do generalnego konserwatora zabytków, w którym domagali się utworzenia specjalnej komisji do oceny skutków wycinki drzew i zasadności prowadzonych tam prac. Pod listem podpisało się 1300 osób. Wówczas wydarzenie "Wyrażam sprzeciw wobec masakry drzew w Ogrodzie Krasińskich" na Facebooku poparło prawie 6 tys. osób.
W związku z protestami mieszkańców Warszawy, generalny konserwator zabytków Piotr Żuchowski zobowiązał Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków do przeprowadzenia kontroli w tej sprawie.
MIESZKAŃCY ZANIEŚLI PETYCJĘ DO GENERALNEGO KONSERWATORA ZABYTKÓW:
O co chodzi protestującym?
Remontu parku broni Renata Kaznowska, szefowa Zarządu Terenów Publicznych. W wywiadzie dla tvnwarszawa.pl mówiła, że Ogrodowi trzeba przywrócić historyczny charakter. Zapewniła też, że w Ogrodzie Krasińskich nie stanie apartamentowiec.
RENATA KAZNOWSKA O OGRODZIE:
mówi Renata Kaznowska, dyrektor ZTP
Głos zabrali też projektanci modernizacji.
TAK MA WYGLADĄĆ OGRÓD PO MODERNIZACJI:
Tak ma wyglądać nowy Ogród Krasińskich
Ogród Krasińskich
Zgodnie z wyłonionym w konkursie projektem architektonicznym w Ogrodzie Krasińskich mają zostać przywrócone m.in. historyczne osie widokowe, altana na wzniesieniu przy stawie oraz drzewostan zgodny z historycznymi założeniami. Ma powstać też duży plac zabaw dla dzieci.
Na realizację projektu przeznaczono prawie 16 mln zł.
Historia Ogrodu Krasińskich sięga XVII w., w 1895 r. przekształcono go zgodnie z założeniem warszawskiego ogrodnika i architekta Franciszka Szaniora.
PAP, wp //mz
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak /tvnwarszawa.pl