Po godz. 12 skwer u zbiegu ul. Karowej i Krakowskiego Przedmieścia zmienił się podwórko rodem z Polski Ludowej. - Dzieci grają w klasy, kapsle, malują twarze. Jednym słowem odbywa się festyn - relacjonował Bartosz Andrejuk, dziennikarz tvnwarszawa.pl.
Zdjęcie z Cooperem
Również dorośli się nie nudzili. Na rozstawionym ekranie mogli oglądać filmy. - Między innymi "Ucieczkę z kina Wolność" - mówił Andrejuk. Kilkanaście metrów dalej, przy kościele Wizytek można było zrobić sobie zdjęcie na tle pustych półek sklepowych, czyli PRL-owskiej codzienności. – Na banerach są także szeryf Cooper namawiający do głosowania w wyborach czy handlarka – wyliczał Andrejuk.
W Domu Spotkań z Historią zaśpiewał Vienio fot. Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl
Na skwerze porozkładane zostały pufy i koce, na których przesiadywali warszawiacy. - Łącznie na skwerze jest ok. 150 osób - szacował Andrejuk. Obchody odzyskania przez Polskę niepodległości w 1989 r. odbywały się też w pobliskim Domu Spotkań z Historią. Zaśpiewał raper Vienio, a graficiarze-amatorzy mogli pod okiem profesjonalistów wyrazić swoje podziękowania za obalenie komunizmu na jednej ze ścian.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O AKCJI WYŁĄCZ SYSTEM
Pi i Sigma powracają
Ukoronowaniem Święta Wolności była Fiesta w nieczynnym Hotelu Europejskim. To spoźniona o 22 lata imprezą, podczas której mozna było uczcic upadek komunizmu. Powinna była odbyć się w 1989 roku, kiedy w czerwcowych wyborach odrzuciliśmy komunizm. Wtedy nie świętowaliśmy hucznie, dziś pora to nadrobić.
ran
fot. Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl
PRL-owskie podwórko na Krakowskim Przedmieściu