Pożar w szkolnej stołówce. "Dym był taki, że szliśmy na kolanach"

Pożar w szkole amerykańskiej
Pożar w szkole amerykańskiej
Źródło: Kontakt 24
W środę wieczorem w budynku American School of Warsaw w Bielawie koło Konstancina-Jeziorny wybuchł pożar. W akcji uczestniczyło siedem zastępów strażackich. Pierwsi na miejscu byli ochotnicy z OSP Bielawa.

- Zapaliła się lodówka w magazynku przy szkolnej stołówce. Zadymienie było tak duże, że wewnątrz budynku musieliśmy poruszać się po omacku, na kolanach - mówi Bartłomiej Jakubowski, strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej Bielawa.

Zadymienie to efekt stopienia plastikowych elementów wyposażenia stołówki.

Informacje o pożarze rozszerzają strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. - O godz. 18.40 dostaliśmy zgłoszenie, że na parterze szkoły zapaliła się chłodziarka. W szkole było około 20 osób. Sami wyszli z budynku, zanim na miejscu pojawiła się straż - mówi st. kpt. Łukasz Darmofalski.

Na miejscu pracowało siedem zastępów straży. Nikomu nic się nie stało. Trwa wietrzenie szkoły. Dym rozszedł się po całym parterze i pierwszym piętrze budynku.

mś/b

Czytaj także: