Pouczenie zamiast mandatu. "Tłumy chętnych, stoją od rana"

Kolejka przed siedzibą straży miejskiej
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
Przed siedzibą straży miejskiej przy ul. Mokotowskiej ustawiały się w piątek tłumy. - Ludzie przynoszą swoje zdjęcie z fotoradaru nadesłane przez strażników i dostają pouczenia - relacjonował Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl. Jak podaje straż miejska, łącznie obsłużono ponad 1,6 tysiąca osób.

W piątek straż miejska obchodzi swoje święto. Poza uroczystościami wewnętrznymi - dają też okazję do świętowania mieszkańcom.

- Ci, którzy przyszli z wezwaniem z fotoradaru za przekroczenie prędkości, mówią, że zamiast mandatu dostają pouczenia. Są tłumy chętnych - relacjonuje Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.

Wieczorna kolejka

I dodaje, że spotkane na miejscu osoby przekonują, że pierwsi byli przed siedzibą przy ul. Mokotowskiej nawet od 6 rano.

Jak relacjonuje reporter portalu tvnwarszawa.pl, po 19.00 przed budynkiem straży wciąż stała długa kolejka. - Na swoją kolej czeka około 100 osób - mówi Marcinczak. I dodaje, że mimo że strażnicy przymknęli już bramę, za nią wciąż ustawiają się chętni.

- Wszyscy liczą na to, że zostaną przyjęci. Zgłosiło się tu bardzo dużo ludzi. Ja stoję od 9.00 rano i zaobserwowałam, że dużo osób weszło bez kolejki i załatwiają swoje sprawy. To niesprawiedliwe. My tu stoimy od rana, skoro obiecali, to powinni przyjąć wszystkich - skarży się jedna z petentek.

Co na to straż miejska? - Nie umiem tego skomentować. To był normalny dzień pracy oddziału i ludzie załatwiali różne sprawy, nie tylko te związane z wezwaniami - tłumaczy Krzysztof Mich z referatu prasowego straży miejskiej.

Ponad 1,6 tys. osób

Strażnicy miejscy informują, że pouczenia otrzymało ponad 1,6 tys. osób. - To nie jest jednak anulowanie mandatu czy wniosku o ukaranie do sądu. Jak ktoś już to otrzymał, to nie może zamienić go na pouczenie - precyzuje Mich.

- Sprawa dotyczy tych osób, które otrzymały wezwania na przykład za parkowanie w niedozwolonym miejscu lub inne wykroczenie związane z ruchem drogowym, do których karania uprawnieni są strażnicy miejscy - mówi Mich.

I przypomina, że zgodnie z art. 41 kodeksu wykroczeń w stosunku do sprawcy czynu można poprzestać na zastosowaniu pouczenia, zwróceniu uwagi, ostrzeżeniu lub zastosowania innych środków oddziaływanie wychowawczego, w tym mandatu.

Tłumy w kolejce po anulowanie mandatu

kś/ran

Czytaj także: