Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy podejrzani są o kradzież aut z Niemiec. Skradzioną mazdą CX3 z Berlina dotarli do Warszawy. Usłyszeli już zarzuty.
Jak ustalili policjanci, mężczyźni wypożyczyli auto i ruszyli w kierunku zachodniej granicy. Następnie, po jej przekroczeniu, skierowali się do Erfurtu. Tam skradli mazdę CX5 o wartości 130 tysięcy złotych.
W drodze powrotnej - relacjonuje policja - skradziony samochód próbowali zatrzymać do kontroli policjanci z Niemiec. Bezskutecznie. Mężczyźni zaczęli uciekać, po kilkunastu kilometrach zjechali z autostrady i porzucili auto. Ruszyli w kierunku Berlina, gdzie, jak podaje policja, ukradli mazdę CX3 o wartości 110 tysięcy złotych.
Dotarli do Warszawy
- Tym razem mężczyznom udało się przekroczyć granicę i dojechać w okolice Warszawy. Na autostradzie A2 w rejonie węzła Opacz wkroczyli policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową Komendy Stołecznej Policji - informuje Edyta Adamus ze stołecznej komendy.
Podróżujący skradzioną mazdą CX3 mężczyźni zostali zatrzymani. - Jak się okazało, to mieszkańcy powiatu wołomińskiego, wcześniej notowani już za podobne przestępstwa - dodaje Adamus.
Policjanci zabezpieczyli skradziony w Berlinie samochód, który wkrótce wróci do właściciela.
Zatrzymani mężczyźni w wieku: 24, 34 i 36 lat usłyszeli po dwa zarzuty kradzieży z włamaniem, do których się przyznali. Grozi im 10 lat więzienia. Wszyscy - decyzją prokuratora - zostali objęci policyjnym dozorem.
kz/r