Jej spalone zwłoki znaleziono w Lesie Kabackim 10 miesięcy temu. Dopiero teraz ma odbyć się pogrzeb. Mowa o Jolancie Brzeskiej - aktywnej działaczce stowarzyszenia lokatorów, która zginęła w tajemniczych okolicznościach.
Informacja o pogrzebie Jolanty Brzeskiej pojawiła się na portalu społecznościowym Facebook. "Zapraszam wszystkich, którzy chcieliby uczestniczyć w pogrzebie Jolanty Brzeskiej, której spalone zwłoki znaleziono w Lesie Kabackim 1 marca" – czytamy w opisie.
"Uczcimy jej pamięć"
Spotkanie ma się odbyć 3 stycznia przyszłego roku na ul. Nabielaka, gdzie mieszkała przez 60 lat zmarła. "Tu uczcimy jej pamięć i udamy się z marszem milczenia do kościoła na ul. Chełmskiej. Następnie po mszy pogrzebowej zapraszam wszystkich na Cmentarz Południowy Antoninów (będzie podstawiony jeden autokar)" – brzmi wpis.
Śmierć kobiety od początku budziła wiele wątpliwości. 1 marca w Lesie Kabackim odnaleziono spalone ciało kobiety. Bardzo szybko okazało się, że to zwłoki 64-letniej Jolanty Brzeskiej, a przyjęta hipoteza zakładała samospalenie. Rodzina i przyjaciele kobiety nie wierzą jednak w tę wersję. Jolanta Brzeska od lat toczyła walkę o prawo do mieszkania z właścicielem, który odzyskał kamienicę. 28 lutego nagle zniknęła. Nie zostawiła listu ani żadnego wyjaśnienia.
ran/roody