Podziemna świątynia rozpusty czeka na lepsze czasy

Co dalej z Elizeum?
Co dalej z Elizeum?
Źródło: archiwum TVN

Jeszcze niedawno mówiło się, że powstała w drugiej połowie XVIII wieku świątynia rozpusty kryjąca się pod Parkiem Na Książęcem, zacznie tętnić życiem. Nie chodziło o owiane legendą rozwiązłe życie towarzyskie, a o kulturalne ożywienie i porządną modernizację. Ale na planach na razie się skończyło - miasto nie ma pieniędzy na inwestycję.

Elizeum to podziemna rotunda wykonana z cegły. O podziemiach powstałych według pomysłu Szymona Bogumiła Zuga w latach 1776-1778 krążyły różne plotki. Mówiło się, że to siedziba loży masońskiej, wspominano również o rozwiązłych spotkaniach arystokracji , które miały sie tu odbywać.

Dostęp dla nielicznych

Po tym wszystkim jednak już dawno nie ma śladu. Elizeum mieszczące się w sercu Parku Na Książęcem jest zamknięte na cztery spusty. Do środka dostają się nieliczni, dzięki organizowanym od czasu do czasu spacerom.

Przed dwoma laty wróciła nadzieja, że świątynię rozpusty uda się ożywić. Projekt rewitalizacji pawilonu Elizeum przygotowała pracownia JEMS Architekci. Wykonała go na zlecenie stołecznego konserwatora zabytków. Projektanci zaproponowali pozostawienie w niezmienionym stanie ukrytej w skarpie groty, skupiając się na unowocześnieniu otoczenia. Pomieszczenia zyskałyby m.in. kontrastującą z murami posadzkę. Pawilon miałby pełnić funkcje kulturalne.

Czeka zabezpieczony

A na jakim etapie teraz są plany modernizacji idącej w miliony złotych? - Niestety stan budżetu miasta nie pozwala na kontynuowanie prac przy tym zabytku – mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza. - Jak tylko poprawi się sytuacja gospodarcza Europy a co za tym idzie finanse Warszawy będą szacowane na podobnym poziomowe jak wówczas, gdy zaczynaliśmy prace przy tym zabytku, wrócimy do koncepcji remontu i adaptacji Elizeum - dodaje.

I przypomina, co dotychczas udało się zrobić w podziemiach parku przy ulicy Książęcej. - Między innymi wykonano szczegółową inwentaryzację obiektu w technice laserowej, a także liczne ekspertyzy. W wyniku badań stwierdzono, że obiekt jest mocno zawilgocony, w niektórych miejscach wilgotność cegły sięga 18-19%, a wilgotność powietrza przekracza 90% - wylicza Milczarczyk. I zapewnia: - Aktualnie obiekt jest całkowicie zabezpieczony przed niepożądanym działaniem czynników atmosferycznych oraz ewentualnymi aktami wandalizmu.

ran//ec

Czytaj także: