Pociąg widmo nawiedza rozkłady jazdy kolei. Mieszkańców Ząbek, którzy chcą po godz. 6.00 dojechać do Warszawy czeka niemiła niespodzianka. Skład po prostu nie przyjeżdża.
"Czy może być pociąg, którego... nie ma? Oczywiście. Ten skład–widmo sprawia, że od wczoraj mieszkańcy linii wołomińskiej spóźniają się do pracy w Warszawie" – napisał na warszawa@tvn.pl internauta Sławek.
"Ludzie zgrzytają zębami"
Chodzi o skład, który według rozkładu jazdy na stronie PKP powinien odjeżdżać z Ząbek o 6.08. Jak przekonuje internauta, to jedyne sensowne połączenie, dzięki któremu można dotrzeć do pracy na 7 rano.
"Ludzie zgrzytają zębami, ale trudno. Czekają na ów jedyny pociąg, który jednak nie przyjeżdża. I nie przyjedzie” – twierdzi Sławek. I powołuje się na rozmowę z jedną pań pracujących w kasie. Miała przyznać, że w rozkładzie jest błąd, a sprawę zgłosić do centrali.
"Problem z systemem"
Co na to Koleje Mazowieckie? - Jest problem z systemem generującym wyszukiwanie. Już to zgłosiliśmy i zostanie jak najszybciej zmienione - mówi Katarzyna Łukasik z biura prasowego KM. I wyjaśnia, że pociąg o 6.08 nie przyjeżdża, bo wprowadzono zamiany w rozkładzie. - W związku z budową nowego przystanku 29 czerwca wprowadzono zmiany. Ten pociąg odjeżdża teraz o 6.26 - dodaje.
ran/b
Źródło zdjęcia głównego: PKP