Ośrodek zbudowany, ale zamknięty. Powodem są kable

Budowa Belgradzkiej
Budowa Belgradzkiej
Lech Marcinczak, tvnwarszawa.pl
Budowa Belgradzkiej Lech Marcinczak, tvnwarszawa.pl

Przedłuża się przebudowa ulicy Belgradzkiej. Drogowcy mają problem z podłączeniem odpowiednich kabli. Do tego czasu ośrodek dla niepełnosprawnych – choć już gotowy – nie może funkcjonować. Jego podopieczni czekają na nowy budynek od czterech lat.

Niepełnosprawni od lat szukali miejsca dla siebie na Ursynowie, ale brakowało pieniędzy. W końcu znalazło się rozwiązanie - budżet partycypacyjny. W jego pierwszej edycji, w 2014 roku, ośrodek dla niepełnosprawnych zgarnął całą pulę pieniędzy na projekty obywatelskie w całej dzielnicy, co spowodowało niemałe kontrowersje. Niemniej ośrodek - zgodnie z zasadami - miał być zbudowany w ciągu roku. Minęły cztery lata, a placówka wciąż nie działa.

Budynek co prawda stoi w zielonym zagajniku przy ulicy Stryjeńskich. Budowa - jak informują urzędnicy została "faktycznie zakończona w zeszłym roku". - Natomiast nie może być on oddany do użytkowania z powodu niezakończonych prac przy dojeździe do niego oraz uzyskania dokumentów podłączenia do sieci - kanalizacyjnej i wodociągowej - wybudowanych w ulicy – informuje Jakub Fiałek z urzędu dzielnicy.

Kontrowersje od początku

Z budową od początku były problemy. Najpierw pomysłodawcy podejrzewani byli o nieuczciwe zbieranie podpisów poparcia dla inwestycji w budżecie partycypacyjnym, a dzielnicowa radna Ewa Cygańska (Nasz Ursynów) o lobbowanie w urzędzie dzielnicy i przepuszczenie projektu przez sito weryfikacji. Jeszcze większe emocje wzbudził fakt, że placówka nie została wybudowana w ciągu roku – czego wymaga regulamin budżetu partycypacyjnego. Budować nie było można, bo do wyznaczonej działki nie prowadziła żadna droga, urzędnicy nie mogli uzyskać pozwolenia na budowę.

Kiedy władzę na Ursynowie po Piotrze Guziale (Nasz Ursynów) przejął Robert Kempa (PO), budowę domu dla niepełnosprawnych potraktował jak sprawę honoru. Ale wcześniej musiał dołożyć z budżetu dzielnicy na drogę dojazdową.

I tutaj nie obyło się bez sporów. Dzielnica zaproponowała mieszkańcom 150 metrową dwupasmówkę, która kończyła się ślepo. Takie przedłużenie ulicy Belgradzkiej ursynowianie nazwali ironicznie "pasem startowym". Mimo protestów wycięto kilkadziesiąt drzew i ruszyła budowa – i drogi i ośrodka.

Nie ma terminów

Jednak od pewnego czasu drogowców na Belgradzkiej nie widać. Bo choć budowa ulicy jest praktycznie skończona, drogowcy nie dogadali się jeszcze z Innogy, która ma w tym miejscu poprowadzić kable energetyczne. Bez tego nie ma możliwości wykonania pozostałych prac, a co za tym idzie otwarcia ośrodka.

- Mimo podpisanych jeszcze w ubiegłym roku stosownych umów na przełożenie kabli biegnących wzdłuż Stryjeńskich oraz mimo wysyłanych przez urząd monitów, dopiero siódmego maja urząd otrzymał informację, że inspektor Innogy został wyznaczony. Inspektor nie rozpoczął jeszcze działań we współpracy z wykonawcą, nie ma wyznaczonych terminów wyłączeń napięć dla przekładanych sieci – tłumaczy Jakub Fiałek z urzędu dzielnicy.

Kiedy budowa zostanie zakończona, nie wiadomo. Wiadomo jednak, że po przełożeniu kabli trzeba będzie jeszcze położyć jedną warstwę nawierzchni i dokończyć budowę chodników.

kz/mś

Pozostałe wiadomości

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rano nie działały cztery stacje na centralnym odcinku pierwszej linii metra. Powodem był pozostawiony bagaż. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 22 lipca po raz kolejny ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci. To hołd dla ofiar akcji deportacyjnej przeprowadzonej w getcie warszawskim.

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Źródło:
PAP

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Panoramę Warszawy z 46. piętra można podziwiać z budynku Varso Tower, wchodzącego w skład kompleksu biurowo-usługowego Varso Place. Na tvnwarszawa.pl pokazujemy najświeższe zdjęcia.

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę strażacy prowadzili poszukiwania 32-latka na Wiśle w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Niestety odnalezionego mężczyzny nie udało się uratować. Równie tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa na Jeziorze Zegrzyńskim w Nieporęcie, podczas której z wody wyciągnięto 33-letniego mężczyznę.

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Aktualizacja:
Źródło:
tvnnwarszawa.pl, PAP

Na Czerniakowskiej zderzyły się dwa samochody. Jeden przeleciał przez barierę energochłonną i zakończył jazdę na poręczy kładki dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A2 pod Grodziskiem Mazowieckim zapaliła się ciężarówka, przewożąca warzywa. Pojazd stanął w płomieniach, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Do akcji gaśniczej ruszyli strażacy.

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Garwolina przejął się losem małego dzika. Przygarnął do mieszkania w bloku zwierzę, która błąkało się po lesie. Sąsiedzi wezwali policję. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna.

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Jest pierwsza wizualizacja toru łyżwiarskiego Stegny. Wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska pokazała ją w mediach społecznościowych, informując jednocześnie o ogłoszonym przetargu na wybór wykonawcy modernizowanego obiektu.

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dokładnie w trzecią rocznicę tragicznego wypadku w samym centrum Warszawy zapadł wyrok na kierowcę porsche. Mężczyzna pojednał się z rodziną ofiary, a ta zgodziła na karę w zawieszeniu. Sędzia był jednak innego zdania i uznał, że Patryk D., który pędził Marszałkowską prawie 140 kilometrów na godzinę, musi trafić za kratki.

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl