Ośrodek muzułmański zdewastowany. "Wybito kilkanaście szyb"

Przedstawiciele ośrodka o incydencie
Źródło: TVN24
Dewastacja Ośrodka Kultury Muzułmańskiej na Ochocie. Jak informuje policja, w budynku przy Bohaterów Września wybito kilkanaście szyb. Właściciele liczą straty materialne, ale podkreślają, że "największą stratą jest utrata poczucia bezpieczeństwa".

Policja dostała zgłoszenie około godz. 6. - Doszło do wybicia kilkunastu szyb w budynku przy Bohaterów Września. Na miejscu są policjanci, zabezpieczają ślady i ustalają okoliczności tego zdarzenia – podała podkomisarz Edyta Wisowska z ochockiej komendy.

Poważne zniszczenia

Więcej informacji podała Komenda Stołeczna Policji. - Jeden z pracowników, który przebywał na terenie obiektu usłyszał hałas pomiędzy 1 a 2 w nocy. Niestety wówczas nie przekazał informacji policji. My sygnał o zdarzeniu właśnie od pracowników ośrodka dostaliśmy o 6 rano. Te kilka godzin powoduje, że sprawca bądź sprawcy oddalili się - powiedział tvnwarszawa.pl Mariusz Mrozek z sekcji Komendy Stołecznej Policji.Jak zaznaczył, na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza. - Są policyjni technicy, zabezpieczamy obraz z monitoringu z tego obiektu jak i z okolicznych – dodał.I poprosił o kontakt pod numerem 997 osoby, które mogą mieć informację o zdarzeniu. Zgłaszać można się również do policjantów w komendzie przy ulicy Opaczewskiej.

Dewastację potwierdza również reporter tvnwarszawa.pl. – Niemal każda szyba na frontowej ścianie została uszkodzona, widać też fragmenty ciężkich betonowych elementów – zaznacza Mateusz Szmelter.Pierwsze informację o zniszczeniach podało RMF FM. Według radia, do dewastacji doszło około godz. 2. Zniszczone mają być również klimatyzatory i ogródek restauracji.

"Utrata poczucia bezpieczeństwa"

W poniedziałek po południu konferencję prasową w sprawie rabunku zorganizowali przedstawiciele ośrodka. - Po wstępnych oględzinach szacujemy, że straty materialne są bardzo wysokie. Natomiast największą stratą dla nas jest utrata poczucia bezpieczeństwa wspólnoty muzułmańskiej mieszkającej na terenie Polski - przyznała Anna Łukjanowicz, koordynatorka Ośrodka Kultury Muzułmańskiej.

Przysłuchujący się tej konferencji reporter TVN24 Paweł Blajer podkreślał po niej, że "władze ośrodka są pełne nadziei, że policja wyjaśni cały incydent".

- Nie ukrywają jednak, że boją się o to, co może dziać się dalej. Dostrzegają, że ataków jest coraz więcej, proszą policję, aby pomogła zabezpieczać miejsca podobne do tego ośrodka. Proszą też rząd i najwyższe władze centralne - mówił Blajer.

Błaszczak: żadne zgłoszenie nie jest ignorowane

O komentarz do sprawy był pytany w poniedziałek także Mariusz Błaszczak, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zwrócił uwagę, że powiadomienie zostało zgłoszone o godzinie 6 rano. - Ten obiekt jest objęty monitoringiem, jest chroniony przez firmę. Policja zadziałała wtedy, kiedy została powiadomiona. Mamy nadzieję, że sprawcy tego aktu wandalizmu zostaną szybko ujęci - powiedział.

Podkreślił też, że żadne zgłoszenie nie jest ignorowane. - Wszyscy są traktowani tak samo przez polską policję - oświadczył.

ran/kw/mś

Dewastacja w ośrodku muzułmańskim

Czytaj także: