Różowy napis widnieje na szybie Biura Zarządu Okręgowego partii przy Koszykowej 10. Brzmi: "Se możecie wyp……..".Na elewacji znajduje się też czerwona gwiazda z napisem "From Putin with love (Pozdrowienia od Putina - red.)". Na razie nie wiadomo jednak, czy namalowała ją ta sama osoba, która różowym sprejem pomazała szybę lokalu.
Będą analizować nagranie
Zgłoszenie w tej sprawie otrzymała stołeczna policja. - Funkcjonariusze wykonali na miejscu wszystkie niezbędne czynności, przyjęliśmy także zawiadomienie o popełnionym wykroczeniu, jak również zabezpieczyliśmy nagrania z monitoringu, które będą analizowane po to, aby ustalić sprawcę lub sprawców tego wykroczenia - powiedział w poniedziałek Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy. Zaznaczył też, że będą przesłuchiwani świadkowie.
I dodał, że czynności są prowadzone w kierunku artykułu 63a paragraf 1 kodeksu wykroczeń, za który grozi kara ograniczenia wolności lub grzywna. Artykuł ten mówi o "umieszczeniu w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenia, plakatu, afisza, apelu, ulotki, napisu lub rysunku albo wystawieniu go na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem".
Ten sam artykuł był stosowany w przypadku pomazaniu sprejem ściany budynku Sejmu.
"Wylał złość"
- Mniej więcej o godzinie 10 kolega, który jest dyrektorem biura Mariusza Kamińskiego przyszedł na spotkanie do siedziby przy Koszykowej 10 i zauważył napis. W sobotę ostatnia osoba wychodziła około godziny 19, więc zakładam, że ktoś po proteście przed Sejmem wylał złość na naszą elewację - mówił w niedzielę w rozmowie z tvnwarszawa.pl Michał Szpądrowski, rzecznik prasowy warszawskiego PiS.
Jak zaznaczył, jest nagranie z monitoringu. - Mam nadzieję, że będziemy w stanie zidentyfikować osobę, która to zrobiła i odpowie za to przed sądem - dodał Szpądrowski.
I zaapelował o powstrzymanie się od aktów wandalizmu.
ran/pm