- W maju zostanie zlecony sondaż, w którym warszawiacy będą mogli się wypowiedzieć, czy oprócz pomnika na Powązkach chcą w centrum stolicy innego pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy pod Smoleńskiem - powiedziała w "Poranku" TVN24 Hanna Gronkiewicz-Waltz.
To nie pierwsza taka deklaracja ze strony prezydent Warszawy. Już w sierpniu Gronkiewicz-Waltz zapowiadała, że jeśli tylko wygra wybory, zapyta warszawiaków o zdanie w ramach Barometru Warszawskiego.
W grudniu w "Gazecie Stołecznej" pojawiła się informacja, że sondaż zostanie przeprowadzony w styczniu 2011 r.
Teraz, na antenie TVN24 prezydent przekonywała, że zapyta o pomnik w maju. – Wyniki mają być znane w czerwcu – zaznaczyła Gronkiewicz Waltz. - Dostosuję się do woli większości warszawiaków - dodała.
Poszukają miejsca, zrobią konkurs
Jak powiedziała, kwestia kosztów to najmniejszy problem. Większy jest raczej w znalezieniu odpowiedniego miejsca. - To nie będzie Krakowskie Przedmieście, w związku ze zdaniem konserwatora zabytków. Prawdopodobnie będziemy szukać w Śródmieściu tych miejsc, które mogą być stosowne dla pomnika - mówiła prezydent.
Jeśli decyzja o budowie zapadnie, o tym, jak będzie wyglądać pomnik, zadecydują wyniki konkursu międzynarodowego.
ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: | PAP/EPA (3), Wilson Dias (CC-BY)