Nie zaprosili prezydent Warszawy. "Widzi z okna, mogłaby przyjść"

Jarosław Zieliński o uroczystościach
Źródło: TVN24
- Jesteśmy na dziedzińcu gdzie, o ile pamiętam na pierwszym piętrze, urzęduje pani prezydent. Na pewno widzi z okna to zgromadzenie, mogłaby do nas przyjść, jeżeli chce z nami świętować i obchodzić tę ważną rocznicę - powiedział Jarosław Zieliński pytany o zaproszenie prezydent Warszawy na piątkową uroczystość przed głazem Lecha Kaczyńskiego.

O organizacji obchodów 14. rocznicy zaprzysiężenia Lecha Kaczyńskiego na prezydenta Warszawy Urząd Wojewódzki dzień przed uroczystością poinformował media. Jak się dowiedziała reporterka TVN24 Olga Olesek, aktualnej prezydent Warszawy - Hanny Gronkiewicz-Waltz - nie zaproszono.

Uczestniczący w obchodach wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński, pytany o zaproszenie Hanny Gronkiewicz-Waltz, odpowiedział, że prezydent Warszawy widzi miejsce obchodów ze swojego gabinetu i może zejść do uczestników, jeśli chce dołączyć.

Apel Pamięci, kwiaty

Uroczystości odbyły się w piątek na dziedzińcu Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego na placu Bankowym. Tuż obok głazu, który kilka dni temu zyskał nowe oblicze. Było wojsko, były werble, sztandary i wieńce. Odczytano Apel Pamięci, a później ministrowie, marszałkowie i przedstawiciele dzielnic złożyli kwiaty przed niedawno odnowionym głazem upamiętniającym Lecha Kaczyńskiego.

Wieńce przed tablicą złożyli: prezes PiS Jarosław Kaczyński, marszałek Sejmu Marek Kuchciński wraz z wicemarszałkami Joachimem Brudzińskim i Ryszardem Terleckim, szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska, w imieniu marszałka Senatu senator Jan Maria Jackowski, szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, szef MON Antoni Macierewicz, minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel, minister środowiska Jan Szyszko, wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera.

PAP,kz/mś

Czytaj także: