Przedstawiciele NSZZ "Solidarność 80" nazwali profanacją gaszenie nagrobnych zniczy, sprzątanie wieńców i usuwanie krzyży - o czym pisało dzisiejsze "Życia Warszawy". Strażnicy na łamach gazety zapowiedzieli, że nie będą nawet asystować przy takiej akcji.
Głos mniejszościTe słowa wywołały od razu reakcję w dowództwie straży miejskiej. "Po raz kolejny i mam nadzieję, że po raz ostatni informuje, że nie zajmujemy się usuwaniem zniczy i wieńców pozostawionych na Krakowskim Przedmieściu" - oświadczył komendant. Zastrzegł jednocześnie, że funkcjonariusze muszą czuwać nad ładem i porządkiem publicznym."Głos Związku Zawodowego "Solidarność"- 80, zrzeszającego najmniejszą liczbę pracowników straży miejskiej, nie jest głosem całej formacji, która zatrudnia blisko 1600 funkcjonariuszy" - twierdzi Leszczyński.ran/par
Źródło zdjęcia głównego: | facebook.com/realbrendanedwards