We wtorek rano przed siedzibą MPO przy ulicy Kampinoskiej odbył się protest mieszkańców Radiowa, którzy sprzeciwiają się uciążliwej według nich działalności składowiska i kompostowni na Bielanach. - Zabarykadowali przejazd śmieciarki, interweniowała policja - relacjonował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
Manifestacja zorganizowana przez Stowarzyszenie Czyste Radiowo rozpoczęła się ok. 9.00 rano. Zebrani zablokowali ulicę przebiegającą wzdłuż zakładu MPO.
- Nie jest ruchliwa, więc nie spowodowało to większych utrudnień dla postronnych kierowców, natomiast zablokowany został przejazd śmieciarki zjeżdżającej z góry śmieci - opisywał Węgrzynowicz.
Precyzował, że śmieciarka zatrzymała się tuż przed protestującymi, ale Ci nie przepuścili jej dalej.
- Policja musiała interweniować, wycofali śmieciarkę i przekierowali na inną ścieżkę - tłumaczył reporter.
"Nie traktujcie nas jak śmieci"
Uczestnicy protestu skarżą się na działalność składowiska i jej skutki, jakie muszą znosić na co dzień.
- Mówią, że nie mogą otwierać okien, duszą się od smrodu i łzawią im oczy. Podkreślają, że ten problem trwa od wielu lat - mówił Węgrzynowicz.
Protestujący przynieśli ze sobą też tekturową postać prezydent Warszawy i transparenty z hasłami m.in. : "Nie traktujcie nas jak śmieci", "Chcecie wykończyć wyborców smrodem?" oraz maski gazowe.
Początkowo zapowiadali, że przykują się łańcuchami do bramy MPO, ale po 10.00 okazało się, że do tego nie dojdzie.
Przed 11.00 protestujący zaczęli się rozchodzić.
Kandydaci na proteście
Na proteście pojawili się lokalni kandydaci do Rad Dzielnic, m.in. Robert Banasiuk z SLD oraz kandydujący w wyborach samorządowych na prezydenta Warszawy.
- Jest Jacek Sasin startujący z list PIS, Joanna Erbel - kandydatka Partii Zieloni - podał reporter.
Przyjechał też Dariusz Joński, rzecznik prasowy SLD w sejmie, i zagwarantował zebranym, że SLD złoży wniosek do NIK o przeprowadzenie kontroli i wyjaśnienie, dlaczego termin zamknięcia składowiska się przedłuża.
Do 2016 roku
MPO złożyło wniosek o przedłużenie działalności wysypiska w Radiowie, które miało działać do 2014 roku. Śmieciowa góra będzie rosła do końca 2016 roku. Pretekstem jest jej formowanie pod stok narciarski.
Wysypisko Radiowo znajduje się na granicy dzielnic Bemowo i Bielany oraz gmin Izabelin i Stare Babice.
Protest mieszkańców Radiowa
Protest mieszkańców Radiowa
Tak mieszkańcy mówią o śmierdzącym problemie:
Bogdan Bajak, przedstawiciel Czystego Radiowa, o smrodzie przy osiedlach
kś /mz