- Potrzeba tej rozbudowy to temat, który nie pojawiał się do tej pory w mediach. A przecież Muzeum Narodowe w Warszawie to placówka o najbogatszej kolekcji jeżeli chodzi o liczbę wpisów inwentaryzacyjnych, a dysponuje nieproporcjonalnie niewielką powierzchnią wystawienniczą w stosunku do faktycznych potrzeb - oceniła w rozmowie z PAP Omilanowska.
Dobudują od Książęcej?
Według niej rozbudowa może być prowadzona na terenie usytuowanym między gmachem muzeum a ścieżką równoległą do ul. Książęcej.
- To jest własność Muzeum Narodowego, zakupiona przed wojną właśnie po to, aby tę instytucję rozbudować - dodała.
Minister kultury o Muzeum Narodowym
Mapy dostarcza Targeo.pl
Omilanowska przypomniała, że architekt Muzeum Narodowego Tadeusz Tołwiński zaprojektował drugi budynek na tyłach gmachu głównego, ale na jego wybudowanie nigdy nie starczyło pieniędzy.
- To jest idealne miejsce, żeby powstał tam kolejny budynek, o trochę innych parametrach wnętrz. Przeznaczony byłby w pewnym stopniu na pracownie naukowe, magazyny i pracownie konserwatorskie, co uwolniłoby powierzchnie wystawiennicze w starym gmachu. To pozwoliłoby na wyeksponowanie kolekcji muzealnych, bo część z nich jest pokazywana w bardzo skromnym zakresie, a część nie jest pokazywana w ogóle - tłumaczyła minister.
Zalegają w magazynach. Design, malarstwo nowoczesne...
Przez to, jak mówiła, zwiedzający nie oglądają znacznej części malarstwa nowożytnego i nowoczesnego.
- To, co widzimy na wystawie to ułamek. Nie mamy możliwości zobaczenia dobrej wystawy rzemiosła artystycznego. Woła o pomstę do nieba, że nie pokazujemy ludziom osiągnięć XX-wiecznego polskiego designu, którego kompletną kolekcję mamy w muzealnych magazynach - mówiła minister.
Jej zdaniem polską szkołę designu trzeba pokazywać, zwłaszcza dziś, kiedy Polacy są doceniani na świecie jako projektanci.
- Mamy świetne pracownie kształcenia designerskiego w akademiach sztuk pięknych i bardzo dobrych polskich designerów, którzy zaczynają odgrywać znaczącą rolę na światowym rynku, na targach i międzynarodowych wystawach. Oni przecież z czegoś wyrośli - z wielkiej tradycji przedwojennego i powojennego polskiego rzemiosła. Nie ma w Polsce miejsca, w którym moglibyśmy pokazać gdzie są tego korzenie. Dlatego widzę konieczność rozbudowania tego gmachu - tłumaczyła.
Zobacz też: nowa wystawa w Narodowym Problem powinien jej zdaniem zostać rozwiązany do 2020 r.
- Muzeum Narodowe jest wizytówką kulturalną nie tylko dla mieszkańców Warszawy, nie tylko wszystkich Polaków, ale także – dla wszystkich to miasto zwiedzających. I mam na myśli nie tylko turystów, ale fakt, że stolica zawsze jest numerem jeden na liście osób planujących wizyty biznesowe, czy polityczne. W związku z tym to muzeum musi być placówką na miarę XXI wieku, a na razie jest na miarę pierwszej połowy wieku XX - oceniła Omilanowska.
Nie będzie muzeum historii nad Trasą Łazienkowską?
Ostatnio minister ogłosiła inną elektryzującą warszawiaków informację. Dotyczy ona planowanego Muzeum Historii Polski. Jej zdaniem budowanie gmachu nad Trasą Łazienkowską, jak zakładał projekt architektoniczny, będzie zbyt kosztowne.
- Myślimy o umieszczeniu Muzeum Historii Polski w innej niż wcześniej planowano siedzibie - powiedziała Omilanowska.
PiS domaga się wyjaśnień w tej sprawie. Czytaj więcej.
Projekt ekspozycji MHP:
Agata Zbieg (PAP) //ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: materiały promocyjne