O organizacji spotkania poinformował w środę na Twitterze Bartłomiej Misiewicz, rzecznik prasowy MON. Dzień później otrzymali je powstańcy. Na razie nie wiadomo, czy weźmie w nim udział szef resortu Antoni Macierewicz. Misiewicz zdradził tylko, że spotkanie zaplanowano na godzinę 10 w poniedziałek, będzie zamknięte dla mediów, a otwarte dla wszystkich kombatantów.
Spotkanie z kombatantami w sprawie uroczystości Powstania Warszawskiego odbędzie się w poniedziałek o godz. 10:00.— Bartłomiej Misiewicz (@MisiewiczB) 20 lipca 2016
Powstańcy przyjdą na spotkanie
Powstańcy w czwartek po południu dostali oficjalne zaproszenie z Ministerstwa Obrony Narodowej.
- Nie ma na razie szczegółów dotyczących tego, kto będzie reprezentował MON, czy sam minister, czy któryś z jego zastępców - relacjonowała reporterka TVN24 Ewa Paluszkiewicz. - Z kolei powstańcy mówią bardzo wyraźnie. Uważają, że spotkanie jest niepotrzebne, ponieważ zdecydowali, że apelu nie będzie odczytywało wojsko, a ktoś z przedstawicieli powstańców - dodała reporterka.
Na temat spotkania wypowiedzieli się również kombatanci. - Nie widzę powodu, żeby wybrać się na rozmowę, tylko po to, aby powtórzyć to, co mówiliśmy. My nic więcej nie mamy do dodania. Możemy podawać mnóstwo argumentów i wydarzeń, które nie mają związku z Powstaniem. To miało miejsce 72 lata temu, a wydarzenia współczesne są zupełnie inne - mówił Zbigniew Galperyn wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich.
Powstańcy wciąż bez zaproszeń
Czekali na zaproszenie
Jeszcze do południa powstańcy nie dostali oficjalnego zaproszenia na spotkanie. - Powstańcy ze związku mówią, że nie ma powodu, żeby nie poszli na spotkanie, ale problemem jest to, że do tej pory nie otrzymali oficjalnego zaproszenia - relacjonowała ok. godz. 10 Ewa Paluszkiewicz, reporterka TVN24.
Urząd do spraw kombatantów informował jednak, że zaproszenia zostały wysłane i powstańcy powinni je niebawem otrzymać.
Z pomysłem odczytania nazwisk ofiar katastrofy smoleńskiej podczas święta powstańców wyszedł minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Negatywnie zareagowała Rada Muzeum Powstania Warszawskiego zrzeszająca muzealników, historyków, powstańców i samorządowców powołanych przez radę miasta. Ratusz - w porozumieniu z kombatantami - zdecydował treść apelu poległych przeczytał w tym roku nie wojskowy, lecz osoba wskazana przez kombatantów.
W poniedziałek odbyło się spotkanie kombatantów z władzami ratusza:
Spotkanie przedstawicieli ratusza z powstańcami
kz/b/mś