Mikroplanami w dekret Bieruta. Dwie szkoły pod ochroną

Ratusz ochroni szkoły przed roszczeniami
Ratusz ochroni szkoły przed roszczeniami
Źródło: TVN24
Stołeczni radni przyjęli w czwartek dwa plany zagospodarowania terenów, na których znajdują się szkoły. Mają one ochronić tereny przy Niecałej i Elektoralnej przed skutkami reprywatyzacji związanej z tzw. dekretem Bieruta.

Przyjęte projekty uchwał ws. miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dotyczą rejonu nieruchomości przy ul. Niecałej 14 i ul. Elektoralnej 5/7. Przy pierwszej ulicy znajduje się Szkoła Podstawowa nr 75, a przy drugiej Liceum Frycza-Modrzewskiego nr XVII.

Plany chronią szkoły

Mikroplany, czyli miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego obejmujące kilka działek, poprzez zapisy o przeznaczeniu danych nieruchomości na cele oświaty publicznej, uniemożliwią zmianę ich funkcji i późniejszą zabudowę, otwierając drogę do negocjacji z właścicielami (m.in. możliwości odkupienia lub zamiany działek).

"Celem planu jest ochrona dotychczasowej funkcji usług oświaty publicznej, tj. Rejonowej Szkoły Podstawowej nr 75 im. Marii Skłodowskiej-Curie przy ul. Niecałej 14 w dzielnicy Śródmieście, w granicach terenu, jakim dysponowała szkoła przed dokonaniem tzw. zwrotu dekretowego" - napisano w uzasadnieniu uchwały dot. rejonu ul. Niecałej.

Podkreślono, że przeznaczenie terenu nie zmieni się w stosunku do stanu istniejącego, a co za tym idzie, wartość nieruchomości ani nie wzrośnie, ani nie zmaleje, ale będzie wymagała wykupu pod już istniejący cel publiczny.

Jak przekonuje stołeczny ratusz, pomysł ochrony lokalizacji placówek oświatowych przed skutkami wynikającymi z dekretu o własności poprzez uchwalanie tzw. mikroplanów powstał w czerwcu ub. roku.

Roszczenia do ponad 100 placówek

- Zobowiązania wynikające z dekretu Bieruta skutecznie utrudniają rozwój stolicy i paraliżują pracę stołecznych placówek oświatowych. Z jednej strony mamy interesy spadkobierców, a z drugiej gminy, która traci kolejne nieruchomości. Uchwalenie mikroplanów pozwoli na unormowanie sytuacji i rozwiąże niektóre problemy z tym związane – twierdzi przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska.

Roszczenia związane z dekretem Bieruta – informuje ratusz - dotyczą obecnie ponad 100 placówek oświatowych. Przygotowywane są również kolejne mikroplany. 30 października wyłożono do wglądu plany dot. Liceum Ogólnokształcącego nr XXXVII przy ul. Świętokrzyskiej 1 oraz Zespołu Szkół nr 69 przy ul. Drewnianej 8. Uzgadniany jest plan dotyczący Gimnazjum nr 38 przy ul. Świętokrzyskiej 18a, a w przygotowaniu są projekty planów dot. Przedszkola nr 24 przy Drewnianej 10/16 oraz Przedszkola nr 41 przy ul. Kruczkowskiego 12b.

W ostatnich miesiącach doszło do kilku przypadków zwrotu dawnym właścicielom (lub biznesmenom, którzy przejęli ich roszczenia) kilku warszawskich nieruchomości przeznaczonych na cel publiczny. Biznesmeni nabyli roszczenia do boiska Liceum im. Zamoyskiego na ul. Foksal, dwujęzycznego gimnazjum przy ul. Twardej.

Czym był dekret Bieruta

Dekret "O własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy", podpisany przez przewodniczącego Krajowej Rady Narodowej Bolesława Bieruta, objął obszar Miasta Stołecznego Warszawy. Skutkiem wejścia w życie dekretu (21 listopada 1945 r.) było przejęcie wszystkich gruntów w granicach miasta przez Gminę Miasta Stołecznego Warszawy, a w 1950 r. przez Skarb Państwa - w związku ze zniesieniem samorządu terytorialnego. Dekret pozbawił mienia blisko 20 tys. warszawiaków i objął ponad jedną czwartą dzisiejszej stolicy. Państwo przejęło wówczas około 14 tys. ha gruntów, razem z budynkami, głównie w centrum miasta.

W myśl dekretu właściciele gruntów mogli w ciągu sześciu miesięcy od dnia objęcia działek w posiadanie przez gminę, zgłosić wnioski o przyznanie im na tych terenach prawa wieczystej dzierżawy z czynszem symbolicznym lub prawa zabudowy za symboliczną opłatą. Składane w tej sprawie wnioski pozostawały jednak często bez rozpatrzenia lub wydawano decyzje odmowne, bez podawania podstaw prawnych odmowy. Wiele osób nie złożyło w ogóle wniosków, ponieważ np. znajdowały się w więzieniach, przebywały za granicą, nie zostały poinformowane o takiej możliwości.

Właśnie ten przepis ostatnio stał się dla byłych właścicieli lub ich prawnych spadkobierców furtką, która umożliwiła ubieganie się o zwrot nieruchomości. Na tej podstawie już od lat 90. władze Warszawy przyznały nieruchomości dawnym właścicielom. Ale nawet w przypadkach, gdy w latach 40. i 50. wnioski o przyznanie wieczystej dzierżawy rozpatrywane były odmownie, obecnie sądy weryfikują te decyzje, stwierdzając, że tamte odmowy były bezprawne i zwracają nieruchomość lub przyznają odszkodowanie, gdy obecny stan prawny nie pozwala na zwrot w naturze.

"Reprywatyzacyjne podziemie"

PAP

Czytaj także: