Prezydent poinformował, że po rozmowach z samorządowcami stołeczny ratusz zdecydował się uruchomić program pilotażowy "Otworzyć kuchnię".
- Tak, żeby dzieci mogły zjeść ten jeden posiłek, żeby ten posiłek był wydawany często na wynos - wskazał Trzaskowski.
- Posiłek w szkołach często był jedynym ciepłym posiłkiem, do którego dostęp miała część dzieci - dodał.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Ciepłe posiłki i paczki z półproduktami
Więcej szczegółów o programie "Otworzyć kuchnię" podała rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka. - Ratusz zobowiązał burmistrzów dzielnic do monitorowania potrzeb uczniów, a także uruchomienia szkolnych kuchni, jeśli zwiększy się liczba chętnych na ciepłe posiłki. Pierwszą placówką, która zgłosiła duże zapotrzebowanie jest szkoła numer 30 na Pradze Północ. Tam otworzyliśmy kuchnię. 40 uczniów tej szkoły otrzymuje każdego dnia ciepły posiłek - poinformowała Gałecka i zapowiedziała: - Jeśli będzie taka potrzeba, to będziemy otwierać kolejne kuchnie.
Przed startem programu urzędnicy zrobili rekonesans, żeby dowiedzieć się, co jest bardziej potrzebne: ciepłe posiłki czy półprodukty do ich przygotowania. - Dla około dwóch tysięcy uczniów przygotowywane są paczki z półproduktami. To też część programu "Otworzyć kuchnię" - podkreśliła rzeczniczka.
I zwróciła uwagę na niepokojący problem: według jej relacji do stołecznych Ośrodków Pomocy Społecznej zgłaszają się teraz osoby, które wcześniej nie potrzebowały wsparcia finansowego na zakup żywności. - To pokazuje kolejne oblicze obecnej sytuacji: koronawirus zabija nie tylko chorych, ale także gospodarkę. Ludzie tracą pracę, dochody i muszą szukać gdzieś pomocy - mówiła.
Inne formy pomocy
- Dożywianie dzieci w Warszawie organizowane jest również przez organizacje pozarządowe, które prowadzą placówki wsparcia dziennego. Decyzją wojewody działalność takich placówek jest zawieszona, ale organizacje są w kontakcie z rodzinami i w miarę swoich możliwości przekazują potrzebującym żywność - wskazała Gałecka.
Jak podała, w stolicy w tym roku szkolnym prawie pięć tysięcy uczniów korzysta z dofinansowanych w całości lub częściowo posiłków. O takiej pomocy decyduje dyrektor placówki. - Miasto na ten cel przeznacza około pięciu milionów złotych rocznie - wskazała.
Uczniowie z rodzin w najtrudniejszej sytuacji finansowej korzystają z programu "Posiłek w szkole i w domu". Miasto zachęca także firmy i sponsorów, by wspierali dożywianie najbardziej potrzebujących. Gałecka poinformowała, że dzięki takiej pomocy w przyszłym tygodniu w Warszawie ruszy akcja "Obiad dla ucznia". Sponsorzy ufundowali około cztery tysiące obiadów dla uczniów jednej ze stołecznych szkół.
Wypowiedź kandydatki
W czwartkowej konferencji prezydenta wzięła też udział wicemarszałek Sejmu, kandydatka Platformy Obywatelskiej w wyborach prezydenckich, Małgorzata Kidawa-Błońska. - Dzieci nie tylko nie chodzą do szkoły, ale są także pozbawione tego, co najważniejsze, czyli jedzenia. Dlatego kiedy rząd wybiera wybory, my wybieramy życie i zdrowie Polaków - powiedziała.
Przypomniała też, że w Polsce w wieku przedszkolnym jest około miliona dzieci, ponad 3,5 miliona uczy się w szkołach podstawowych, zaś kolejny milion w szkołach ponadpodstawowych.
Autorka/Autor: mp/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN