W czasie pandemii nie warto rezygnować z codziennej aktywności, bo jest dobra dla ciała i dla ducha - udowadnia to między innymi 97-letnia warszawianka. Materiał programu "Polska i Świat" TVN24.
- Chodzę około dwóch godzin, żeby być w ruchu, żebym mogła chodzić. Nie wyobrażam sobie siebie leżącej - mówi pani Hanna Stegman. Może trenować u syna, który ma większy balkon. 97-latka z efektów treningu jest zadowolona. - Ciało jest elastyczniejsze. Jak siedzę, to unieruchamiam mięśnie, nie pracują - zauważa.
Maraton na balkonie, tenis między budynkami
Ale przykładów, jak wziąć się za aktywność fizyczną w czasie zagrożenia koronawirusem, nie brakuje. Docierają informacje o pewnym Francuzie, który na balkonie przebiegł maraton, czyli ponad 42 kilometry. We Włoszech z kolei koleżanki grały w tenisa ziemnego nad ziemią - zorganizowały trening na najwyższym poziomie, na dachach budynków . - Tenis jest ciężką dyscypliną, jeśli chodzi o grę w domu, ale zawsze można nad stołem spróbować czy nad sznurkiem zrobić siatkę. Nie trzeba dużo przestrzeni, żeby się zmęczyć - mówi tenisista Hubert Hurkacz.
- Jestem przekonany, że robienie czegokolwiek jest lepsze niż nierobienie niczego. Ważne jest jednak w tym wszystkim, żeby zachować zdrowy rozsądek i jeśli ktoś do tej pory za dużo aktywności fizycznej nie podejmował, to nie może od razu wskoczyć na nie wiadomo jak wysoką intensywność - zwraca uwagę Bartosz Groffik z Polskiego Związku Trenerów.
Kino i dyskoteki na balkonach
Z kolei w Rio de Janeiro w Brazylii tarasy zamieniły się w salę kinową. Ekran stoi na ulicy. - Dajemy to ludziom na kwarantannie, którzy przeżywają trudne chwile, tak samo jak wszyscy na świecie, żeby poczuli chwilę radości - wyjaśnia organizator Riofilme Cesar Miranda Ribeiro. - Syn nie mógł się doczekać, żeby obejrzeć film, taki jak w kinie. Myślę, że pomysł jest bardzo dobry, ponieważ to dla nas trudny czas - mówi mieszkanka Rio de Janeiro Aline Alves Dos Santos. Bo ludzie chcą być razem, chcą się bawić. Koncerty i dyskoteki na balkonach na stałe wpisały się już na listę wydarzeń muzycznych w czasie pandemii. - Z góry przepraszam sąsiadów z mojego bloku, z klatki obok, drugiej, trzeciej, że troszeczkę będzie głośniej, ale... liczę na wyrozumiałość - mówi DJ Wąski, który z kolei ze swojego balkonu gra muzykę na żywo.
Źródło: TVN24, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24