Komisja "odzyskała" 71 milionów. Na koncie miasta tylko 6. Co z resztą?

Pieniądze mają wracać do miasta po decyzjach komisjiTVN24

Z ponad 70 milionów złotych, które komisja weryfikacyjna kazała zwrócić właścicielom za bezprawne - zdaniem komisji - reprywatyzacje stołecznych nieruchomości, na rachunek miasta wpłynęło niecałe sześć milionów. Większość - jak podaje ratusz - od rodziny Waltzów. Gdzie pozostałe 65 milionów?

Nabielaka 9, Mokotowska 63 i Noakowskiego 16 - w przypadku tych nieruchomości komisja weryfikacyjna orzekła, że zostały zreprywatyzowane niezgodnie z prawem. Nie zwróciła ich jednak miastu, bo zaszły tzw. nieodwracalne skutki prawne - kamienice (bądź ich części) zostały sprzedane osobom trzecim.

W takich przypadkach komisja nie może odebrać tym osobom ich własności - jeśli nabyły je w dobrej wierze. Może jednak nakazać zwrot pieniędzy tym, którzy odzyskali nieruchomość od miasta.

I tak w przypadku Nabielaka 9 niecałe trzy miliony złotych zapłacić powinien znany z handlu roszczeniami Marek M. Za Noakowskiego 16 - do miasta wpłynąć powinno 15 milionów 375 tysięcy, zaś za Mokotowską 63 - najwięcej, aż 53 miliony. Łącznie to około 71 milionów złotych.

Wpłacono głównie za Noakowskiego

- Do tej pory wpłynęło do miasta osiem procent tej kwoty, czyli niecałe sześć milionów - informuje Agnieszka Kłąb z biura prasowego stołecznego ratusza. - Przy czym w zdecydowanej większości były to środki za Noakowskiego 16. Największe kwoty, czyli za Mokotowską 63, do miasta nie wpłynęły - dodaje.

Noakowskiego 16 to kamienica odzyskana w 2003 roku przez rodzinę męża prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Komisja weryfikacyjna zajmowała się jej zwrotem w ubiegłym roku i orzekła, że reprywatyzacja była niezgodna z prawem, a ci, którzy odzyskali go od miasta, powinni zwrócić pieniądze. Wszystkich spadkobierców było 11. Łącznie mieli do zapłaty 15 milionów 375 tysięcy złotych.

Jak informował ratusz w styczniu, swoją część wpłacił m.in. mąż prezydent Andrzej Waltz oraz ich córka. Ich należności wynosiły łącznie ponad dwa miliony złotych.

Kłąb zaznacza, że pieniądze wpłacone przez beneficjentów reprywatyzacji wpływały na konto miasta z wyraźnym zaznaczeniem, że decyzja, na podstawie której są wpłacane, nie jest jeszcze prawomocna. - Jeśli okaże się kiedyś, że sąd orzeknie inaczej, to te pieniądze będą musiały wrócić [do właścicieli - red.] z odsetkami - nadmieniła.

Waltz zwrócił pieniądze za kamienicę
Waltz zwrócił pieniądze za kamienicęTVN24

Egzekucja "nie jest łatwa"

Gdzie podziało się ponad 60 milionów złotych, które komisja weryfikacyjna kazała zwrócić? Ratusz odpowiada krótko: "nie wiemy". - Organem egzekucyjnym w tej sprawie jest komisja weryfikacyjna. Ona powinna się zająć egzekwowaniem wpłat, więc można zapytać o jej skuteczność - powiedział wicedyrektor Biura Mienia Miasta Wojciech Latocha.

- Komisja podejmuje szereg czynności egzekucyjnych mających na celu zwrócenie do miasta środków, które bezprawnie wyprowadzono z urzędu decyzjami urzędników Hanny Gronkiewicz-Waltz - odpowiada pytany przez nas Sebastian Kaleta, wiceprzewodniczący komisji.

Jak dodaje, sprawy egzekucyjne są prowadzone przez urząd skarbowy.

- Nie jest to łatwe, gdyż wiele decyzji (reprywatyzacyjnych) zostało wydanych (przez miasto) kilka lat temu. W związku z tym, mogło dojść do operacji gospodarczych, które powodują, że prowadzenie egzekucji jest utrudnione z perspektywy komisji, ale dokładamy wszelkich starań, by konsekwentnie te egzekucje prowadzić - dodaje.

Dopytywany o orientacyjny termin egzekucji wiceprzewodniczący stwierdził, że tego "nie da się określić". - Działania urzędu skarbowego albo będą skuteczne, albo na pewnym etapie urząd uzna, że nie może prowadzić czynności egzekucyjnych - podsumowuje Kaleta.

Odszkodowania i tajna instrukcja

Za pieniądze z bezprawnych - zdaniem komisji weryfikacyjnej - reprywatyzacji, których beneficjenci powinni wpłacić na rachunek ratusza, mają być wypłacane odszkodowania i zadośćuczynienia lokatorom poszkodowanym reprywatyzacją. Przynajmniej tak uważają członkowie komisji, którzy przyznali ich już blisko 20, w tym 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla córki Jolanty Brzeskiej. To założycielka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, która mieszkała w zreprywatyzowanym budynku przy Nabielaka 9. Jej spalone ciało znaleziono w 2011 roku w Lesie Kabackim.

Ratusz zdecydował, że sum wskazanych przez komisję nie będzie wypłacał lokatorom od razu, ale skieruje je do rozstrzygnięcia przez sąd. Według ratusza, komisja przyznając odszkodowania, nie zbadała należycie wszystkich przesłanek. Urzędnicy zwracali też uwagę, że decyzje dotyczące nieruchomości, w których mieszkali (bądź mieszkają) lokatorzy objęci odszkodowaniem są zaskarżane do sądu.

Kilka dni temu media informowały, że dotarły tajnej instrukcji władz Warszawy nakazującej urzędnikom "z automatu" zaskarżać decyzje komisji przyznające odszkodowania lokatorom. Na spotkaniu z dziennikarzami wicedyrektor Latocha odniósł się do tej sprawy przekonując, że takie rozumienie dokumentów jest "zdecydowaną nadinterpretacją".

- Miasto ma obowiązek badać indywidualnie każdą sprawę i tak się dzieje. Każda sprawa jest analizowana. Jeżeli są wątpliwości, to wtedy składa się sprzeciw do sądu, ale to nie jest tak, że wpływa decyzja komisji i z automatu wnoszone są sprzeciwy - mówił Latocha.

Podobne stanowisko wyraził na Twitterze wiceprezydent Witold Pahl:

Decyzją kierunkową zespołu koordynującego każda sprawa, w której @KW_GOV_PL wydała decyzję odszkodowawczą ma być szczegółowo analizowana i indywidualnie rozpatrywana.— Witold Pahl (@WitoldPahl) 10 lipca 2018

Zobacz materiały dotyczące odszkodowań dla lokatorów:

[object Object]
Jaki o przyznanych odszkodowaniachTVN24
wideo 2/5

Karolina Wiśniewska

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl