Jaki na środowej konferencji prasowej, zorganizowanej na Skwerze Seniora na Pradze Południe, przedstawił tę część jego programu, która dotyczy osób w starszym wieku . - Był już okres czasu, kiedy seniorzy zrobili dużo dla Warszawy, w tym odbudowali to miasto z gruzów, dlatego chcemy teraz zmieniać filozofię i uważamy, że tak jak seniorzy zrobili już wiele dla miasta, tak teraz miasto powinno zrobić wiele dla seniorów - zaznaczył.
Jaki podkreślił, że jego najważniejszą propozycją jest karta "Senior plus". Wskazywał, że pierwszą barierą dla osób w podeszłym wieku są trudności w zdobyciu informacji na temat przysługujących im zniżek. - Dlatego my chcemy zunifikować ten system i stworzyć jedną kartę "Senior plus" - powiedział kandydat.
Miałaby ona zapewnić każdemu warszawskiemu seniorowi ulgę na wstęp do miejskich instytucji, takich jak muzea, teatry, ośrodki kultury czy instytucje związane z rekreacją i sportem. Drugim elementem tego programu miałoby być zapewnienie "szerokiego dostępu do specjalnego transportu dla osób z niepełnosprawnościami".
Współpraca z biznesem
Oprócz tego Jaki mówił o "szerokiej współpracy ze środowiskiem biznesowym", w ramach której miasto - na zasadach barteru - mogłoby porozumieć się z grupą przedsiębiorców w sprawie taniego lub zupełnie darmowego wstępu dla seniorów do kin czy restauracji. Jak wskazywał kandydat Zjednoczonej Prawicy, w ramach karty możliwe byłoby też poszerzenie oferty usług zdrowotnych czy rehabilitacyjnych.
Jak ocenił, na pewno będą firmy, które będą chciały skorzystać z możliwości reklamowych na stronie miasta.
Jaki zapowiedział też, że chciałby, aby we wszystkich nowych mieszkaniach komunalnych, budowanych przez miasto, parter był poświęcony wyłącznie na mieszkania przeznaczone dla osób w podeszłym wieku. - A ponieważ już zapowiedzieliśmy, że chcemy budować pięć razy więcej mieszkań, niż Hanna Gronkiewicz-Waltz, to oznacza, że w perspektywie jednej kadencji naprawdę znacząco poszerzy się oferta skierowana do tej ważnej grupy obywateli - podkreślił.
Mieszkania łączone i "wytchnieniowe"
Polityk zaproponował też pomysł mieszkań łączonych. - Jeżeli na przykład dwójka samotnych osób będzie chciała razem zamieszkać, żeby się wspierać, to miasto przygotuje taki lokal w pełni dostosowany do potrzeb seniorów na parterze i będzie możliwość, żeby dwójka czy trójka seniorów w takim mieszkaniu zamieszkała - powiedział Jaki.
Innym zaprezentowanym pomysłem są "mieszkania wytchnieniowe". W takich miejscach niepełnosprawny senior, a także inne osoby niepełnosprawne, mogłyby otrzymać pełną opiekę w przypadku, gdyby ich opiekun musiał zostawić ich na kilka godzin. - Opiekun będzie pewny, że senior będzie mógł bezpiecznie spędzić ten czas - wyjaśnił Jaki.
Kandydat na prezydenta Warszawy zapowiedział też, że chciałby zwiększyć liczbę warszawskich domów dziennego pobytu do czterdziestu. Jaki wskazał, że obecnie jest ich ponad dwadzieścia. - Będziemy też chcieli rozszerzyć możliwości działania domów dziennego pobytu - dodał. Wskazując, że w każdym z nich powinny być dostępne usługi geriatryczne.
Interaktywna mapa potrzeb
Jaki przekonywał też, że miasto powinno być przyjazne seniorom. Jego zdaniem, należy stworzyć jeden program, w ramach którego rozpocznie się budowa m.in. wind w budynkach, w których "seniorzy są uwięzieni na czwartym piętrze". Podkreślił też, że ułatwiony powinien być dostęp do infrastruktury miejskiej, czy budynków administracji i użyteczności publicznej.
Obecny na konferencji burmistrz Bemowa Michał Grodzki, który pomagał Jakiemu w stworzeniu propozycji dla seniorów, wskazywał na potrzebę powstania interaktywnej mapy potrzeb tej grupy społecznej. - Chodzi o taką szeroką bazę potrzeb środowiska seniorów. Środowisko seniorów to ponad 20 procent mieszkańców Warszawy - podkreślił.
Stefaniak: to quasiplagiat
Na propozycje przedstawione w środę przez polityka prawicy szybko odpowiedział inny kandydat na prezydenta Warszawy - Jakub Stefaniak (Polskie Stronnictwo Ludowe). Oskarżył Jakiego o… "quasiplagiat". - Patryk Jaki przedstawił pomysł dla seniorów, ale zapomniał dodać, że jest to mój pomysł - oburzał się.
Uwaga! Kandydat Jaki kradnie mój pomysł #WarszawskaKartaSeniora i przestawia na konferencji prasowej razem z obietnicami bez pokrycia dla warszawskich Seniorów! Panie @PatrykJaki jak pan głosował w sprawie projektu #EmeryturaBezPodatku? Więcej na konferencji o 12:30. pic.twitter.com/4awA2GbF29— Jakub Stefaniak (@Jakub_Stefaniak) 4 lipca 2018
Chodzi o propozycję Stefaniaka złożoną 21 czerwca. Kandydat ludowców zaproponował wówczas powstanie Warszawskiej Karty Seniora, która uprawniałaby do zniżek - m.in. do codziennego korzystania z posiłku dotowanego przez miasto, za który starsza osoba zapłaciłaby tylko pięć złotych. Według pomysłu Stefaniaka, kartę tę mogłyby otrzymać osoby, które ukończyły 60 lat - bez względu na to, czy są emerytami, rencistami, bezrobotnymi, czy osobami pracującymi. Poza wiekiem, warunkiem będzie zameldowanie na terenie Warszawy.
- Bardzo cieszę się, że kandydat Jaki korzysta z dobrych wzorców, natomiast warto byłoby podać źródło - oświadczył kandydat PSL. Jego zdaniem działanie kandydata Zjednoczonej Prawicy jest "nikczemne". - Rozumiem, że pan minister chce sobie, mówiąc kolokwialnie, "napykać" głosów. Zorientował się, że seniorów w Warszawie jest ponad 300 tysięcy i że może jakiś senior by na niego zagłosował. My nie pozwolimy na to, żeby seniorów oszukiwać. To, co dzisiaj zaprezentował, to jawne oszustwo - zaznaczył.
Rzecznik PSL przypomniał też, że Jaki dwukrotnie opowiedział się w głosowaniach w Sejmie za odrzuceniem projektów autorstwa ludowców, które wprowadzałyby wsparcie dla seniorów. Były to projekty: o jednorazowym dodatku 500 złotych dla emerytów, a także projekt ustawy o emeryturze bez podatku. - To dowód na to, że Jaki kłamie. Z jednej strony obiecuje seniorom zniżki, a z drugiej strony za projektami, które te zniżki oferują, nie głosuje - mówił Stefaniak.
PAP/kw/mś