Jak zweryfikować wyborców? "Są procedury, będą czynności"

Jak urzędnicy będą weryfikować wnioski?
Jak urzędnicy będą weryfikować wnioski?
Dawid Krysztofiński / tvnwarszawa.pl
Jak urzędnicy będą weryfikować wnioski?Dawid Krysztofiński / tvnwarszawa.pl

Czy przed październikowym referendum Warszawie grozi nagły dopływ mieszkańców? Prawo pozwala dopisać się do rejestru wyborców każdemu, kto zadeklaruje, że tu mieszka. Nie mówi jednak, jak zweryfikować taką deklarację.

Od ogłoszenia decyzji o referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy minął już ponad tydzień. Ratusz, który na bieżąco informuje media i mieszkańców o sprawach ważnych dla miasta, nadal nie poinformował, jakie formalności muszą załatwić niezameldowani mieszkańcy, by móc głosować w referendum. Zapytaliśmy urzędników o te procedury. Okazuje się, że duże wątpliwości budzi sposób weryfikacji deklaracji o stałym zamieszkaniu na terenie Warszawy.

Państwowa Komisja Wyborcza informuje, że urzędnicy mają obowiązek sprawdzić, "czy osoba wnosząca wniosek o wpisanie do rejestru wyborców spełnia warunki stałego zamieszkania na obszarze danej dzielnicy". Mówi o tym Kodeks wyborczy. Jak dowiedzieliśmy się także w PKW, "przepisy prawa wyborczego nie określają trybu przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego".

Eksperci ostrzegali

Zaraz po decyzji o referendum, eksperci wskazywali w TVN 24, że jest pole nawet do nadużyć.

- Są niebezpieczne możliwości przenoszenia ludzi masowo. W ostatniej chwili robi się "nalot". Mieliśmy takie przypadki w mniejszych miastach – zwracał niedawno uwagę w rozmowie z TVN24 Jerzy Regulski, ekspert w dziedzinie samorządowej.

- Doświadczenia pokazują, że w różnych okręgach wyborczych takie sytuacje miały miejsce – potwierdził mecenas Piotr Schramm. Jego zdaniem taka sytuacja możliwa jest w Warszawie: - Nagle, w dniu referendum, czy też przed dniem referendum, pojawi się cała rzesza dodatkowych osób, które będą przyjeżdżały do Warszawy, a są po stronie osób, które domagają się odwołania prezydent – przewiduje Schramm.

- Prezydent miasta Warszawy będzie miał ograniczone możliwości weryfikacji - oceniał z kolei Marek Chmaj, konstytucjonalista.

CZY PRZED REFERENDUM PRZYBĘDZIE WARSZAWIAKÓW? ZOBACZ REPORTAŻ MICHAŁA TRACZA:

Głosować w referendum mogą tylko mieszkańcy Warszawy
Głosować w referendum mogą tylko mieszkańcy WarszawyTVN24

Jak na ewentualne oszustwa przy składaniu wniosków przygotowani są stołeczni urzędnicy?

"Będą czynności"

Szefowa Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Warszawie, Anna Lubaczewska podaje, że wniosek o wpis do rejestru wyborców nie wymaga uzasadnienia, ale jeśli ktoś ma dokumenty, które uprawdopodobnią to, że jesteśmy mieszkańcem dzielnicy (np. poświadczą czasowe zamledowanie), można je także złożyć.

Pytana o weryfikację, ucina: - Przed wydaniem decyzji na pewno będą wykonane wszystkie czynności, w celu sprawdzenia, czy dane podane we wniosku są zgodne z prawdą.

Dopytywana o sposób weryfikacji wniosków, odsyła jednak do ratusza.

Co zrobić, żeby zostać dopisanym do rejestru wyborców?
Co zrobić, żeby zostać dopisanym do rejestru wyborców?Dawid Krysztofiński / tvnwarszawa.pl

"Są procedury"

Jarosław Jóźwiak, pełnomocnik ds. wyborów w ratuszu i p.o. dyrektora Centrum Komunikacji Społecznej mówi, że obywatel musi udowodnić, że przebywa stale na terenie Warszawy, z zamiarem stałego pobytu.

- Jeśli dołączy dokumenty potwierdzające, że przebywa tu w sposób stały, na pewno ten wniosek będzie mógł być szybciej rozpatrzony, bo całe postępowanie dowodowe będzie wtedy łatwiejsze - informuje i dodaje, że może być to meldunek czasowy czy umowa najmu.

- A co jeśli ktoś złoży wniosek bez dokumentu poświadczającego, że tu mieszka? - Czy urzędnicy każdą taką osobę będą prosić o doniesienie dokumentów? - Czy będą szli na miejsce sprawdzić, czy rzeczywiście ktoś tam mieszka?

Do tych pytań Jóźwiak się nie odniósł. Zapewnił jedynie: - To postępowanie kończące się decyzję administracyjną. Aby wydać decyzję, trzeba przeprowadzić postępowanie.

Twierdzi też, że - "jeśli to będzie konieczne" - osoba, która złoży taki wniosek, będzie musiała udowodnić, że mieszka w Warszawie, przedstawiając np. umowę najmu mieszkania.

Wcześniej rzeczniczka Ratusza informowała, że urzędnicy uwierzą nam na słowo.

Jóźwiak dodaje, że przed referendum urzędnicy nie dostali dodatkowych instrukcji ws. sprawdzania wniosków.

A jak to wygląda w dzielnicach?

Białołęka: 3 dni to mało

Na Białołęce każdy, kto złoży wniosek i zadeklaruje, że mieszka w dzielnicy, może liczyć na dopisanie do rejestru wyborców. Gdy pytamy o weryfikację, rzeczniczka przyznaje, że trzy dni to mało, żeby sprawdzić, czy ktoś rzeczywiście mieszka w dzielnicy. - Do tej pory wydawaliśmy je na podstawie oświadczenia - podała. I dodała, że nie ma wytycznych z ratusza, jak takie sprawy przed zbliżającym się referendum rozpatrywać.

Zaznaczyła tylko, że jeśli ktoś złoży wniosek w piątek przed referendum, urzędnicy mogą już nie zążyć z dopisaniem go do rejestru.

Ursynów: Urzędnicy prawdopodobnie zadzwonią

Janina Rogg, wiceburmistrz Ursynowa zaznacza z kolei, że składający wniosek musi liczyć się z weryfikacją. Dodaje, że ułatwieniem będzie, jeśli ktoś przyjdzie np. z umową najmu mieszkania lub aktem notarialnym. Takie dokumenty nie są jednak wymagane "na wejście"

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEMAT SKŁADANIA WNIOSKÓW.

Co z wnioskami, do których nie dołączono dowodu w postaci np. umowy najmu? Czy prawdziwość wszystkich będzie sprawdzana? - Z tego, co się dowiedziałam, z procedur, jakie obowiązują, weryfikujemy każdy wniosek - twierdzi Rogg.

Jak mówi, jeśli nie przynieśliśmy dowodu na to, że jesteśmy mieszkańcem, musimy się liczyć z tym, że urzędnicy "prawdopodobnie zadzwonią i poproszą nas o dodatkowe informacje".

Wiceburmistrz Ursynowa Janina Rogg o składaniu wniosków
Wiceburmistrz Ursynowa Janina Rogg o składaniu wnioskówTomasz Zieliński /tvnwarszawa.pl

Kilka dzielnic, z którymi rozmawialiśmy, zastrzegło, że do tej pory nie zaobserwowały masowego składania wniosków o wpis do rejestru; zgłaszają się pojedyncze osoby.

Warto przypomnieć, że sfałszowanie wniosku grozić może konsekwencjami prawnymi. Poświadczenie nieprawy to przestępstwo - ostrzegała już wcześniej w tvnwarszawa.pl rzeczniczka urzędu miasta, Agnieszka Kłąb.

Głosowanie 13 X

Referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz odbędzie się 13 października. Lokale wyborcze będą otwarte w godzinach 7-21.

Na kartach do głosowania znajdzie się jedno pytanie: Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Hanny Beaty Gronkiewicz-Waltz Prezydenta m.st. Warszawy przed upływem kadencji?

Referendum będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 3/5 liczby wyborców, którzy wzięli udział w wyborze odwoływanego organu. W wyborach prezydenta Warszawy w 2010 r., w których zwyciężyła Gronkiewicz-Waltz, wzięło udział 649 049 osób. Oznacza to, że referendum w sprawie jej odwołania będzie ważne, jeśli zagłosuje co najmniej 389 430 osób.

Wynik referendum jest rozstrzygający, jeżeli za jednym z rozwiązań w sprawie poddanej pod referendum oddano więcej niż połowę ważnych głosów. Jeśli większość opowiedziałaby się za odwołaniem Gronkiewicz-Waltz, jej mandat wygasłby wraz z ogłoszeniem wyniku referendum w dzienniku urzędowym województwa.

Milena Zawiślińska, ran, par, bf

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl