Gronkiewicz-Waltz: "W sprawie prof. Chazana czekam na wyniki kontroli"

Prezydent stolicy czeka z decyzją
Źródło: TVN 24
Hanna Gronkiewicz-Waltz na razie nie zwolni ani nie zawiesi dyrektora szpitala Św. Rodziny prof. Bogdana Chazana, który miał odmówić aborcji kobiecie, powołując się na klauzulę sumienia i nie wskazać szpitala, który wykona zabieg. Prezydent stolicy wstrzymuje się ze wszystkimi decyzjami, póki nie otrzyma wyników kontroli w placówce.

- Nie badam poglądów profesora Chazana, badam procedury, to czy zostały dopełnione. Procedury dotyczące prawa do informacji pacjenta i świadczenia usług. Kontrola weszła bardzo szybko, bo we wtorek i bada wszystkie dokumenty. Będą też oczywiście rozmowy prowadzone przez kontrolerów. Wtedy podejmę decyzję - powiedziała TVN 24 Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent stolicy.

To jej pierwsza oficjalna wypowiedź w sprawie dyrektora szpitala św. Rodziny.

Gronkiewicz-Waltz dodała, że "enuncjacje medialne" to za mało, żeby zawiesić dyrektora miejskiej placówki. – Jak będę miała wszystkie dokumenty, informacje o kontroli wykonuje minister zdrowia, która jest poza naszymi kompetencjami, to wtedy podejmę decyzję – podtrzymała.

Jak dodała, póki trwa kontrola, nie zamierza spotykać się z profesorem Chazanem. Nie chciała oceniać poglądów ginekologa na temat wyższości prawa boskiego nad ludzkim. - To kwestia poglądów, nie procedur. Ja się trzymam procedur – podsumowała prezydent miasta.

Kiedy można się spodziewać wyników kontroli ratusza? – Najwcześniej z końcem tygodnia, ale najprawdopodobniej dopiero w przyszłym – ustaliła Ewa Paluszkiewicz, reporterka TVN 24.

Kilka kontroli w szpitalu

Kontrole w szpitalu zapowiedziało kilka instytucji. Poza stołecznym ratuszem, Ministerstwo Zdrowia, Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej, Rzecznik Praw Pacjenta oraz Narodowy Fundusz Zdrowia.

Do sprawy odniosła się także rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Profesor Chazan złamał prawo. Nie może mówić, że w jego szpitalu obowiązuje klauzula sumienia. To nie jest jego klinika. To jest klinika państwowa, samorządowa. Tu obowiązuje polskie prawo. On ma prawo wykonywać zawód, jako lekarz, ale nie ma prawa zarządzać, jako szef kliniki - stwierdziła w porannej rozmowie w RMF FM.

Wniosek o odwołanie

Wniosek o odwołania profesora ze stanowiska dyrektora złożył już 30 maja szef stołecznego SLD Sebastian Wierzbicki. Zapowiedział ona także złożenie doniesienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Chazana.

W czwartek zareagował także rzecznik prasowy SLD, poseł Dariusz Joński. "Po wczorajszym materiale red. Jakuba Sobieniowskiego dla Faktów TVN przedstawiciele SLD w Radzie Społecznej Szpitala im. Św. Rodziny SLD w Radzie Społecznej Szpitala im. Św. Rodziny złożą wniosek o pilne zwołanie rady i odwołanie dyrektora szpitala" - poinformował na Twitterze.

Odmówił aborcji

Prof. Bogdan Chazan, dyrektor szpitala Św. Rodziny w Warszawie Chazan, powołując się na konflikt sumienia, odmówił kobiecie z Warszawy wykonania aborcji w 25. tygodniu ciąży. Dziecko - według diagnozy - z powodu licznych wad głowy, twarzy i mózgu, umrze zaraz po narodzeniu.

Dyrektor nie wskazał kobiecie innego szpitala, w którym mogłaby wykonać zabieg, ale zaoferował opiekę podczas ciąży, porodu i po porodzie oraz poinformował o możliwości skorzystania z hospicjum dla dzieci. Sprawę pierwszy opisał tygodnik "Wprost".

Deklaracja wiary

Chazan jest jedną z ok. 3 tysięcy osób związanych ze służbą zdrowia, które podpisały deklarację wiary, gdzie zapisano m.in. pierwszeństwo prawa bożego nad prawem ludzkim oraz potrzebę "przeciwstawiania się narzuconym antyhumanitarnym ideologiom współczesnej cywilizacji".

Podpisując ją, lekarze i studenci medycyny deklarują, że nie będą wykonywać zabiegów sprzecznych z ich światopoglądem. Inicjatorką deklaracji była dr Wanda Półtawska, lekarka i przyjaciółka papieża Jana Pawła II.

b/r

Czytaj także: