- Festiwal się odbędzie – tymi słowami rozpoczął konferencję prasową dyrektor festiwalu Krzysztof Wojciechowski. Deklaracja miała związek z problemami finansowymi, które dotknęły organizatorów Jazzu Na Starówce. Budżet tegorocznego jest o 10-15 procent niższy od edycji 2010. Tematy finansowe zdominowały wtorkowe spotkanie z dziennikarzami.
Zbyt niska dotacja?
- Mamy zapewniony trzyletni grant od miasta, ale uważamy, że dofinansowanie jest zbyt niskie. Z zazdrością patrzymy na to ile dostaje Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena czy Warsaw Summer Jazz Days – nie krył żalu Krzysztof Wojciechowski. Trudności należy upatrywać w skutkach kryzysu gospodarczego, bo miejska dotacja jest na niezmienionym poziomie (200 tys zł na edycję).
- Program jest wypadkową ambicji, apetytu i możliwości finansowych – podsumowała rzeczniczka imprezy Iwona Strzelczyk-Wojciechowska. Tegoroczny cykl został szczególnie sprofilowany. - Zrobiliśmy ukłon w stronę prezydencji Polski w Unii Europejskiej, dlatego festiwal przebiegnie pod znakiem europejskich gwiazd – opowiada.
Skandynawskie nuty, polski akcent
Koncerty rozpoczynać się będą tradycyjnie w każdą sobotę lipca i sierpnia o godz. 19.00 na Rynku Starego Miasta. 2 lipca festiwal rozpocznie norweski zespoł Tord Gustavsen Ensemble. Jego lider jest uznawany za jednego z najbardziej kreatywnych i nowatorskich pianistów europejskich.
Tydzień później zagra Naxos Quintet, grupa muzyków o greckich korzeniach m.in.: Elektra Kurtis, Milo Kurtis, Apostolis Anthimos, Kostas Yoriadis. Po nich Starówką znów zawładnie subtelny jazz ze Skandynawii - Tingvall Trio.
Sobota 23 lipca należeć będzie do polskiego Laboratorium. – Brakowało mi takiego jazz-rockowego uderzenia – argumentował dyrektor imprezy. Następnym punktem programu będzie Steinar Aadnekvam Quartet z setem jazzowych aranżacji muzyki brazylijskiej.
Amerykańska gwiazda, szwedzka diva
Sierpniową odsłonę festiwalu otworzy Manu Delago & The Wokheads. Będzie to pierwsza wizyta w Warszawie austriackiego wirtuoza oryginalnego instrumentu melodycznego, zwanego Hang Drumm
13 sierpnia w premierowym koncercie zaprezentuje się Gary Guthman Quartet. Amerykański trębacz, wielka gwiazda trąbki, zagra z polskimi muzykami, przedstawiając swój nowy projekt. Tydzień po nim na Starym Mieście pojawi się diva skandynawskiego wokalu Caecilie Norby Quartet. Co ciekawe, wystąpi w towarzystwie bardzo cenionego kontrabasisty Larsa Danielssona, w Polsce znanego głównie ze współpracy z Leszkiem Możdżerem.
Finał w kubańskim stylu
Jazz Na Starówce 2011 zamknie Omar Puente Septet, kubański wirtuoz skrzypiec, łączący jazz z elementami muzyki klasycznej i kubańskiej. Można liczyć, że skrzypek porwie Stare Miasto do tańca, tajk jak zrobił to kilka lat temu Reia Ceballo.
Organizatorzy planowali zaprosić Leszka Możdżera, ale plany pokrzyżowała impreza rozpoczynająca polską prezydencję w UE, na której zagra pianista. - Nie było sensu powtarzać tego repertuaru kilka dni później - tłumaczyli organizatorzy. Nie zagra również anonsowany wcześniej Paweł Kaczmarczyk. Szefowi imprezy nie spodobał się skład, z którym planował wystąpić młody pianista.
Gwiazdy jazzu w piknikowej atmosferze
Międzynarodowy Plenerowy Festiwal Jazz na Starówce to jeden z najpopularniejszych i największych festiwali jazzowych w kraju. Jedna edycja gromadzi około 30 tysięcy słuchaczy. Impreza przyciąga zarówno ciekawych programem, jak i wyjątkową, niezobowiązująca atmosferą. 17. edycja festiwalu doczekała się nowego logo, z charakterystycznym połączeniem Syrenki i trąbki.
Piotr Bakalarski
XVII MIĘDZYNARODOWY PLENEROWY FESTIWAL JAZZ NA STARÓWCE 2011:
2 lipca, Tord Gustavsen Ensamble
9 lipca, Naxos Quintet
16 lipca, Tingvall Trio
23 lipca, Laboratorium
30 lipca, Steinar Aadnekvam Quartet
6 sierpnia, Manu Delago & The Wokheads
13 sierpnia, Gary Guthman Quartet
20 sierpnia, Caecilie Norby Quartet
Tak gra Tingvall Trio:
Źródło zdjęcia głównego: | mtb.ke.pl