Dwa podobne morderstwa. Grasuje nożownik?

Śleczy badają sprawę
Śleczy badają sprawę
Źródło: Maciej Wężyk / tvnwarszawa.pl

Zamordowani to starsze samotne osoby, które chciały wynająć nieruchomość. W obu przypadkach zabójca użył podobnego narzędzia.

Sprawą obu morderstw zajmuje się stołeczna prokuratura. Do pierwszego doszło przy ul. Fucika w lutym tego roku - zginął starszy mężczyzna. - Drugie popełniono w ubiegłym tygodniu na Imielinie, w pobliżu centrum Onkologii, zginęła starsza kobieta – mówi Dariusz Ślepokura z prokuratury okręgowej w Warszawie.

Dwa śledztwa

Zabójstwa dzieli kilka miesięcy, ale łączę niektóre wątki. - W obu przypadkach pokrzywdzona była osoba, która chciała wynająć dom bądź segment. W obu brak jest też ewidentnego motywu rabunkowego. Użyto ostrego narzędzia, a na ciałach ofiar było wiele ran – wylicza Ślepokura.

Mimo, że sprawy wydają się być podobne, to śledczy studzą emocje. - W chwili obecnej brak jest jakiekolwiek dowodu, że jedna i ta sama osoba dokonała tych dwóch czynów. Wszczęto dwa śledztwa, prowadzone równolegle przez prokuraturę okręgową – zastrzega Ślepokura.

Na razie nie ustalono sprawcy lub sprawców.

ran//ec

Czytaj także: