"Zobacz jakie ujęcie. Wojna jak ta lala"; "Trzeba to pokazać. Jak inaczej będą wiedzieli, jakie było to Powstanie?" – mówi bohater filmu "Powstanie Warszawskie".
Choć na ekranie zobaczymy tylko stare kroniki, nie jest to film dokumentalny. Materiały ułożone zostały wokół fikcyjnego scenariusza. Jego autorami są Jan Ołdakowski, Piotr Śliwowski i Joanna Pawluśkiewicz. Autorem pomysłu na fabułę jest Jan Komasa, reżyser "Miast44".
6 godzin kronik
Na potrzeby współczesnej produkcji dialogi napisali Joanna Pawluśkiewicz i Michał Sufin. Część dialogów jednak sczytano z ruchu ust powstańców.
W projekt zaangażowani zostali także aktorzy: m.in. Michał Żurawski, Maciej Nawrocki i Mirosław Zbrojewicz, którzy użyczyli swych głosów głównym bohaterom filmu.
Film powstał dzięki nowoczesnej technologii do koloryzacji i rekonstrukcji materiałów audiowizualnych. Jak wyliczają autorzy, do przejrzenia było 6 godzin kronik z czasów Powstania Warszawskiego. Pracowano nad nimi przez 6 miesięcy, 1000 godzin trwały konsultacje kolorystyczne, zrobiono 1200 ujęć i wybrano 112 000 klatek.
Hollywoodzki plakat
Plakat do filmu "Powstanie Warszawskie" zaprojektował grafik Tomasz Opasiński, który pracował przy znanych hollywoodzkich produkcjach, m.in. "Incepcji" i "Ultimatum Bourne'a".
- Zobacz prawdziwy obraz Powstania - taki napis widnieje na plakacie:
lata/mz