Czy rondo Zgrupowania AK "Radosław" znów zmieni nazwę? - Uważam, że powinniśmy wrócić do nazwy rondo Babka - przekonuje Dariusz Dolczewski, radny z komisji nazewnictwa.
Nazwę ronda z Babki na Zgrupowania Armii Krajowej "Radosław" radni zmienili w 2001 roku, za rządów Pawła Piskorskiego. Upamiętniono w ten sposób jeden z najsłynniejszych oddziałów walczących w Powstaniu Warszawskim. W skład "Radosława" wchodziły m.in. bataliony Zośka i Parasol. W rejonie dzisiejszego ronda zgrupowanie toczyło zacięte walki. Zginęło tu ponad stu żołnierzy.
"Babka powinna wrócić"
Dariusz Dolczewski, radny zasiadający w komisji nazewnictwa chce przekonać kolegów z PO, by poprali pomysł przywrócenia starej nazwy. Dla "Radosława" trzeba by wtedy znaleźć inne miejsce.
- Znalezienie innego miejsca dla Zgrupowania AK "Radosław" jest ważne, by upamiętnić wydarzenia z czasów powstania - tłumaczy Dolczewski.
SLD jest za
Z kuluarowych rozmów wynika, że radni PO są gotowi pomysł poprzeć. Szanse na jego realizację są tym większe, że za inicjatywą są też gotowi głosować radni SLD.
- Z całą pewnością Zgrupowanie AK "Radosław" zasługuje na swoje miejsce, ale rondo Babka ma tak specyficzną nazwę i tak utarło się wśród mieszkańców, że zdecydowanie będę za jej przyjęciem - potwierdza wiceburmistrz Śródmieścia Marcin Rzońca.
Wiele wskazuje więc na to, że radni zdecydują się przywrócić nazwę, która w tym miejscu funkcjonowała przez ponad 50 lat. Nowa, zdaniem wielu, się nie przyjęła. - Ja na to mówię złośliwie "Rondo Babki Radosława" - przyznaje varsavianista Jarosław Zieliński.
Skąd wzięła się Babka? Zieliński twierdzi, że pierwszy raz nazwa pojawiła się na przełomie lat 40. i 50. ubiegłego wieku. I jest jedną z niewielu, których nie narzucili urzędnicy, lecz wymyślili sami mieszkańcy. - Wzięło się to od kształtu nasypu świeżo utworzonego ronda, a nazwali je tak taksówkarze, którzy mieli tam swój postój - tłumaczy varsavianista.
"Skończmy ze zmianami"
Zmiana nazwy ronda nie będzie jednak taka prosta. Na pewno przeciwko zagłosuje PiS. Olga Johann twierdzi, że też jest przywiązana do nazwy ronda Babka. Ale jej zdaniem skończyć należy z ciągłymi zmianami nazw ulic, rond i placów. Wtedy nawet najbardziej zakorzenione w pamięci nazwy w końcu ustąpią.
- Mogę się założyć, że dla nastoletniego pokolenia to jest już rondo Radosława. A my nie patrzmy na starych ludzi, bo oni odchodzą - dodaje Johann.
Michał Tracz mjc/roody