Wiceprezydent Michał Olszewski podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że od wielu lat nie było zmian w funkcjonowaniu strefy płatnego parkowania i "czas na gruntowną przebudowę".
Jak dodała Kaznowska, coraz więcej środowisk zwraca się do Zarządu Dróg Miejskich z postulatem rozbudowy płatnej strefy. Trwają stosowne analizy w tym zakresie. Na ich podstawie, jeszcze w tym roku, mają rozpocząć się rozmowy na temat poprawy sytuacji "parkingowej" w mieście.
Zmiany na Służewcu
- W najbliższym czasie położymy na stół plan przebudowy zasad funkcjonowania samej strefy. Dzisiaj nie do końca wykonuje ona swoją funkcję. Liczba abonamentów wydanych w obszarze strefy jest równa mniej więcej liczbie miejsc parkingowych. To jest dowód na to, że dzisiaj strefa niekonieczne powoduje ten efekt, który powinna, czyli wymuszenie cyrkulacji pojazdów na miejscach parkingowych - powiedział Olszewski.
Dodał też, że jednym z obszarów, który był analizowany, co do którego szybko trzeba będzie podjąć decyzję, jest rejon Mokotowa łącznie z całym obszarem Służewca. – Musimy wybrać, czy decydujemy się na system "wyspowy", czyli w jednej wyspie, jaką jest Służewiec budujemy strefę (płatnego parkowania). Czy też rozszerzamy stopniowo tę strefę tak, żeby ona doszła do Służewca - powiedział Olszewski.
- Drugi wariant oznacza dwukrotne rozszerzenie dotychczasowej strefy - dodał.
Co z podziemnymi parkingami?
Miasto zapowiedziało też, że będzie kontynuować starania o wybudowanie parkingów podziemnych. Do końca tego roku, jak powiedział Olszewski, ratusz chce się dowiedzieć, czy którykolwiek z partnerów prywatnych zdecyduje się na złożenie oferty. Miasto w ogłoszonym postępowaniu wskazało osiem lokalizacji parkingów, dwie "cieszą się zainteresowaniem".
- Największym przedsięwzięciem parkingowym, które jest w budżecie i które zamierzamy zrealizować, jest parking, który powstanie pod Placem Defilad - dodał Olszewski.
We wtorek na konferencji prasowej władze Warszawy zapowiedziały duże zmiany w miejskich inwestycjach. Ich lista jest obecnie weryfikowana. Z pierwszych informacji wynika, że zamiast kilku spektakularnych dużych inwestycji, ratusz będzie stawiał na drobne, ale odczuwalne przez mieszkańców. "Ofiarą" takiego podejścia może paść most Krasińskiego. Dokładne plany inwestycyjne mamy poznać w przyszłym tygodniu.
Michał Olszewski o moście Krasińskiego
PAP/kw/mś