232 tysiące podpisów pod wnioskiem o referendum

Podpisy były zbierane przez kilka tygodni
Podpisy były zbierane przez kilka tygodni
Źródło: Lech Marcinczak/ tvnwarszawa.pl
232 tysiące osób podpisało się pod wnioskiem o zwołanie referendum ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz - dowiedział się portal tvnwarszawa.pl. To o blisko 100 więcej, niż potrzeba, by wniosek był ważny.

- Mamy 232 tysiące podpisów pod wnioskiem o referendum - powiedziała w rozmowie z tvnwarszawa.pl Piotr Guział, burmistrz Ursynowa i lider akcji referendalnej.

Policzą i sprawdzą

Kartony wypełnione kartkami z podpisami zostaną dziś w południe zwiezione do ratusza na placu Bankowym. Zostaną złożone w specjalnie wynajętej sali.

Następnie komisarz wyborczy wraz z 40 pomocnikami rozpocznie sprawdzanie każdego podpisu. Jeżeli ważne będą co najmniej 134 tysiące podpisów, referendum stanie się faktem. Prawdopodobnie komisarz wyborczy rozpisze je na przełomie września i października.

Podpisy były zbierane przez kilka tygodni. W akcję oprócz Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej włączyło się warszawskie Prawo i Sprawiedliwość oraz Republikanie posła Przemysława Wiplera.

"Warszawa już wygrała"

Piotr Guział, burmistrz Ursynowa i jednocześnie lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej w przeddzień złożenia podpisów stwierdził: - Warszawa już wygrała dzięki referendum. Jest to wielkie zwycięstwo mieszkańców Warszawy. Gdyby Hanna Gronkiewicz-Waltz przez ostatnie siedem lat tak rządziła miastem jak przez ostatnie siedem tygodni, być może bylibyśmy na innym miejscu w rozwoju – uważa burmistrz Ursynowa.

I dodaje: - Dzięki akcji referendalnej prezydent nareszcie zaczęła poważniej traktować swoje obowiązki, zaczęła interesować się sprawami miasta. Widać, że to jest podyktowane presją referendalną zatem, nie jest to autentyczne. Stad nasze postulaty by zmienić prezydent Warszawy są wciąż aktualne – podkreśla Guział.

Piotr Guział podsumował akcję zbierania podpisów:

Piotr Guział o efektach zbierania podpisów

Referendum będzie ważne w przypadku, gdy udział w nim weźmie nie mniej niż 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu. W wyborach prezydenta Warszawy w 2010 r., w których zwyciężyła Gronkiewicz-Waltz, wzięło udział 649 049 osób. Oznacza to, że referendum w sprawie odwołania Gronkiewicz-Waltz będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział co najmniej 389 430 osób.

bf/roody

Czytaj także: