Góra lodowa oddzieliła się od lodowca szelfowego Brunta na Antarktydzie tuż obok stacji badawczej Halleya. Obiekt ma powierzchnię 1550 kilometrów kwadratowych, czyli więcej niż cały obszar metropolitalny Londynu. To drugie w ciągu ostatnich kilku lat poważne cielenie się lodowca w tym regionie.
Lodowiec szelfowy Brunta jest prawdopodobnie najdokładniej monitorowanym tego typu obiektem na Ziemi - dane z tego obszaru na bieżąco zbierane są przez rozbudowany system instrumentów GPS, radarów oraz satelitów. Naukowcy od lat wiedzieli o istnieniu Chasm-1 - długiego, głębokiego pęknięcia w 150-metrowej warstwie lodu. Przepaść pozostawała w stanie uśpienia przez co najmniej 35 lat, ale w 2015 roku zaczęła stale się powiększać, grożąc odłamaniem części lodu.
Cielenie się lodowca
Jak poinformowali naukowcy z Brytyjskiej Misji Antarktycznej (BAS), do ostatecznego oderwania się góry lodowej doszło w niedzielę pomiędzy godziną 20 a 21 czasu polskiego. Proces ten nosi nazwę cielenia się lodowca. Obiekt ma powierzchnię 1550 kilometrów kwadratowych - jest zatem większy niż obszar metropolitalny Londynu - i odłamał się wzdłuż linii Chasm-1, bardzo blisko brytyjskiej stacji badawczej Halleya. Naukowcy mogli obserwować proces cielenia się lodowca właściwie z okien budynków.
- Spodziewaliśmy się tego wydarzenia, jest ono jest częścią naturalnego zachowania lodowca szelfowego Brunta - wyjaśnił Dominic Hodgson z BAS, który monitoruje górę lodową na stacji Halleya. - Nie jest ono związane ze zmianami klimatycznymi.
Nowo uformowana góra lodowa prawdopodobnie będzie podążać wzdłuż Antarktycznego Prądu Okołobiegunowego, a glacjolodzy będą dalej śledzić jej drogę. Oficjalne imię zostanie nadane obiektowi przez amerykańskie Narodowe Centrum Lodowe (NIC).
Drugie takie wydarzenie
Oderwanie się góry lodowej jest drugim poważnym cieleniem się, do jakiego doszło na tym obszarze w ciągu ostatnich dwóch lat. W lutym 2021 roku od lodowca szelfowego odłączyła się mniejsza góra lodowa, którą nazwano A74.
Struktura glacjologiczna lodowca szelfowego Brunta jest złożona, a przebieg procesu cielenia bywa nieprzewidywalny. W 2016 roku BAS podjęła środki ostrożności polegające na przeniesieniu Stacji Badawczej Halleya 23 kilometry w głąb lądu, dalej od poszerzającej się przepaści Chasm-1. Glacjolodzy, którzy monitorowali zachowanie szelfu lodowego, zapewniają, że obecnie stacja znajduje się w bezpiecznym miejscu. Na stacji przebywa 21 pracowników, którzy pozostaną tam do 6 lutego.
Źródło: British Antarctic Survey, BBC
Źródło zdjęcia głównego: BAS