Początek czerwca może przynieść wyczekiwany przełom w pogodzie. Według obecnych prognoz w niedzielę na termometrach możemy zobaczyć nawet 27-28 stopni Celsjusza. Jednak zanim to nastąpi, w czwartek i piątek czeka nas lekkie ochłodzenie. O szczegółach opowiadał na antenie TVN24 synoptyk i prezenter pogody Tomasz Wasilewski.
Obecnie pogoda w Polsce kształtowana jest przez niż z centrum nad Danią. Jego chłodny front atmosferyczny jest już na zachodzie Polski i rozciąga się dalej na zachód, gdzie (nad Wielką Brytanią) znajduje się drugi układ niskiego ciśnienia.
- Ten układ frontów atmosferycznych będzie sobie wędrować nad Polską. Istotne jest to, że przed tym frontem (...) napływa do nas cieplejsze powietrze i dlatego dziś na wschodzie Polski termometry pokażą nawet 23 stopnie Celsjusza - mówił w programie "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 synoptyk i prezenter pogody Tomasz Wasilewski.
Ekspert dodał, że wędrówka niżów nad naszym krajem przyniesie pogorszenie pogody w najbliższych dniach, ale już od weekendu aura ma znacząco się zmienić. Wraz z rozpoczęciem się meteorologicznego lata (w niedzielę 1 czerwca) jest szansa na to, że w końcu zawita do nas niezwykle ciepła i słoneczna pogoda.
Najpierw lekkie ochłodzenie i deszcz
Zanim jednak pobiegniemy kupić okulary przeciwsłoneczne i kremy do opalania, w najbliższych dniach zdecydowanie bardziej przydatny będzie parasol. Do piątku niżowy układ, który dziś znajduje się nad zachodnią Polską, stopniowo będzie przykrywać cały kraj.
- Będzie padać i będzie pochmurno. Dziś na zachodzie, czwartek prawie wszędzie i w piątek na wschodzie - pokreślił Wasilewski i dodał, że opadom towarzyszyć będzie spadek temperatury sięgający kilku stopni Celsjusza.
Pozytywną zmianę w pogodzie ma przynieść wyżowy układ, który uformował się nad Atlantykiem.
Ocieplenie w weekend
Tomasz Wasilewski zaznaczył, że wspomniany układ będzie się rozrastać, a już od weekendu przejmie stery w pogodzie w naszym kraju. Za jego sprawą do Polski zacznie docierać ciepłe powietrze z południowego zachodu.
- To będzie to ciepło, które przyjdzie na koniec tygodnia (...) Ocieplenie będzie duże, obecnie prognozy przewidują 27-28 stopni Celsjusza w południowej Polsce, więc to już będzie gorąca pogoda - podkreślił.
Najwyższe wartości termometry mają pokazać w niedzielę, czyli na początek meteorologicznego lata.
- To już będzie inna, cieplejsza pogoda w odróżnieniu od majowej (...) Jest szansa na to, że przełom maja i czerwca będzie także przełomem w pogodzie i pozbędziemy się tego nienaturalnego zimna - powiedział Tomasz Wasilewski.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Wasilewski