Po gorącym początku tygodnia we wtorek lato wyraźnie wyhamuje. Sprawdź, co jeszcze przewiduje Tomasz Wasilewski w swojej prognozie pogody na 16 dni.
Zmiana pogody, która wkrótce do nas dotrze, związana jest z niżem przesuwającym się nad północnym Atlantykiem i jego chłodnym frontem, znajdującym się na razie na zachód od naszych granic. Przed tym frontem będzie do Polski płynąć jeszcze bardzo ciepłe powietrze - stąd gorące prognozy na poniedziałek. Gdy tylko front przejdzie nad naszym krajem w nocy z poniedziałku na wtorek, odczujemy ochłodzenie, bo cyrkulacja powietrza zmieni się z południowej na zachodnią. Ten stan rzeczy nie potrwa jednak dłużej niż dwa, trzy dni i potem ponownie zacznie do nas płynąć cieplejsze powietrze z południa (patrz mapa).
Przed nami gorący, a miejscami nawet upalny poniedziałek, bo na zachodzie Polski będzie aż 30 stopni. Następnie, we wtorek i środę, zrobi się chłodniej, a nad Bałtykiem będzie zaledwie 17 stopni. Później, pod koniec tygodnia, temperatura znowu pójdzie do góry i w pierwszy lipcowy weekend będzie od 23 do 28 stopni. Kolejne dni, aż do 11 lipca, będą w większości bardzo ciepłe, ale temperatura nie powinna przekraczać 30 stopni.
Następna 16-dniowa prognoza temperatury w najbliższą niedzielę.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock